W rzeczywistości chodzi o serię operacji przeprowadzonych u dwudziestokilkuletniej pacjentki Aliny Tsoi, mieszkanki wsi pod Mikołajowej rannej podczas rosyjskiego bombardowania już w pierwszych dniach wojny. Alina własnym ciałem osłaniała swoich dwóch synków.
Straciła połowę twarzy od nosa w dół.
Wybuch oderwał jej część szyi, języka, zęby i całą żuchwę, brodę i usta. – Psychicznie ciężko to znosiłam. Nie zdawałam sobie też długo sprawy z tego, jak ciężkie mam obrażenia – mówiła telewizji TVN.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
To jest coś z czego Polska powinna być dumna.O tym należy jak najwięcej pisać i informować,a nie o tym co powiedział jakiś polityk półgłówek.
Godne podziwu i najwyzszego szacunku!