Są powody do ostrożnego optymizmu. Wprawdzie nie należy się spodziewać dużego wzrostu temperatury, ale od soboty zacznie ona wyraźnie rosnąć, aby ostatecznie przekroczyć 10 st. C.

Kończą się też nocne przymrozki. Po intensywnych opadach w czwartek i piątek od soboty przestanie padać. W święta spadnie wyłącznie już przelotny deszcz. A ocieplenie powinno się utrzymać także po Wielkanocy.

Od ponad tygodnia słaby prąd strumieniowy doprowadził do zupełnego zaniku cyrkulacji strefowej (zachodniej) nad Europą. Trudno się temu dziwić, bo nad naszym kontynentem, a także nad Azją jet stream uległ niemal zupełnemu rozpadowi i widoczny jest w postaci śladowej. W nieco lepszej kondycji jest jedynie nad Ameryką Północna i Atlantykiem:

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Zimno i zimno, kiedy wreszcie przyjdzie to ocieplenie klimatu, co to o tym się tyle słyszy.
    już oceniałe(a)ś
    1
    2