Rozluźnienie norm obyczajowych otworzyło drogę do debaty na temat zachowań seksualnych niedawno uchodzących za temat tabu. Najnowsze badania wskazują na pozytywne doświadczenia z uczestnictwa w trójkątach seksualnych.

Mimo że zmiana norm społecznych ułatwia swobodną debatę i codzienne rozmowy, w przypadku trójkątów, dane naukowe pozostają zaskakująco skąpe.

Nielicznymi wyjątek stanowi badanie, które udokumentowało, że znaczna część dorosłych mieszkańców Ameryki Północnej ma za sobą doświadczenia związane z seksem w trójkącie. 13 proc. kanadyjskich studentów (24 proc. mężczyzn i 8 proc. kobiet) deklarowało co najmniej jedno takie doświadczenie. W innym badaniach aż 30 proc. dorosłych mieszkańców Ameryki Północnej (32 proc. mężczyzn i 29 proc. kobiet) deklarowało, że co najmniej raz uprawiało seks w trójkącie.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Agata Żelazowska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Mnie od lat dymają Kaczor i Duda
    Mam dość tego trójkąta
    @PiekielnyPedro-dawniej.666
    XD
    już oceniałe(a)ś
    7
    0
    @PiekielnyPedro-dawniej.666
    Piękny komentarz i choć mnie nie dymają bo w Polsce nie mieszkam, to całym sercem i co mi tam jeszcze zostało, solidaryzuję się z twoją opinią.

    Nie jestem natomiast zachwycony artykułem. Marsjanin czytający Wyborczą miałby prawo mniemać, iż jedyną nauką jaką stworzyli Ziemianie jest psychologia.

    Wyjaśnienie tego, iż mieszkańcy Ameryki Północnej preferują związki geometryczne jest takie, że być może jest to wspomnienie z czasów gdy nasi przodkowie mieszkali w jaskiniach

    Wśród polujących dżentelmenów śmiertelne wypadki bez wątpienia były częste, a panie wbrew panującej obecnie modzie, ceniły sobie dania mięsne z oczywistych powodów. Geometryczne więc związki musiały być częste, a młodzieńcy wracający z polowania z mamucim udźcem na plecach, cieszyli się zasłużoną adoracją.

    To być może wyjaśnia jeszcze kilka innych spraw, ale kim ja jestem, by o tym pisać - przecież nie psychologiem.
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    @PiekielnyPedro-dawniej.666
    > Mnie od lat dymają Kaczor i Duda

    Ptakofilia i sodomia, w skrócie wiecie co.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    W Ordo Iuris bardzo sobie takie schematy ponoć chwalili.
    @tmeu
    I to z sukcesem,dzięki temu scementowali wartości katolickie.
    już oceniałe(a)ś
    20
    0
    @tmeu
    gdzyż i tam zauważyli ze przy jednej dziurze to i kot zdechnie
    już oceniałe(a)ś
    9
    0
    @tmeu
    U nich wszystko musi być trójcą.
    już oceniałe(a)ś
    7
    0
    Tekst trochę o niczym. Nazywanie badaniem przepytanie 270 osób jest chyba trochę na wyrost, a szkoda, bo temat dość ciekawy. Nie chce mi się też wierzyć w aż dużą powszechność zjawiska - 30 procent próbowało? Nawet jak na Stany wydaje się to mocno zawyżone, widocznie ktoś podpytywał mało reprezentatywne środowisko.
    @bigott
    Stany są bardziej pruderyjne niż Europa, więc też w to nie wierzę.
    już oceniałe(a)ś
    22
    3
    @geo-tmk
    Ale i bardziej zróżnicowane. A jak 22 procent mężczyzn i 8 procent kobiet nijak nie daje 30 procent społeczeństwa :)
    już oceniałe(a)ś
    7
    0
    @geo-tmk
    Stany pruderyjne? Hehehehe ... Ktore stany?
    już oceniałe(a)ś
    1
    13
    @bigott
    Może to tradycja, zgodnie z którą na studiach mieszka się w oddzielonym od miasta kampusie, zamiast z rodziną lub samodzielnie? W końcu jak eksperymentować, to wtedy.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    @bigott
    Stany są konserwatywne - powielanie stereotypów, ponoć za to pierwsze miejsce w pornografii
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Wreszcie amerykańscy naukowcy udowodnili coś ciekawego i ekscytującego. Muszę pogadać z żoną, czy nie chce sprawdzić swojej tożsamości seksualnej. Dla dobra nauki, oczywiście
    @wan4
    I co, zaprosisz kolegę?
    już oceniałe(a)ś
    27
    3
    @galex_torun
    Myślisz, że sprawdzi swoją tożsamość seksualną z drugim mężczyzną? Pomyśl i wróć do mojego wpisu. I tak kilka razy
    już oceniałe(a)ś
    14
    4
    @wan4
    Tak, sprawdzi czy obrzydziłeś jej już wszystkich facetów, czy tylko siebie.
    już oceniałe(a)ś
    13
    6
    @wan4
    Oto myślenie jaskiniowca - jeśli trójkąt to tylko dwie samice. A czemu nie podzielić się własną, tudzież possać koledze?
    już oceniałe(a)ś
    8
    1
    "Ryana Scoatsa wskazuje, że pary, które angażują się w trójkąty, postrzegają swoje uczestnictwo jako środek, dzięki któremu nie tylko utrzymują monogamię, ale również ją wzmacniają."

    Czyli jak zona patrzy jak uprawiam sex z inna pania to ciagle monogamia???

    co taz za artykul??
    @Heikiia
    To wszystko zależy od podejścia do sprawy. Przy większym otwarciu na różne eksperymenty w sferze seksu można sobie wyobrazić, że ktoś potraktuje taką sytuację jako urozmaicenie małżeńskiej sypialni.
    Zaskakuje mnie to, jak często jest to postrzegane jako coś dziwacznego podczas gdy statystyki pokazują, że niemal połowa społeczeństwa miała jakiś epizod zdrady bądź flirtu pozamałżeńskiego. Tu nikt nie martwi się zagrożeniami dla monogamii, a jak małżonkowie próbują realizować razem swoje fantazje i zapraszają kogoś do zabawy, to pojawia się problem. Nie rozumiem.
    Jeżeli żona czy mąż nie akceptują pomysłu, to nie ma tematu. A jeżeli akceptują takie poszerzenie sypialni, to w jaki sposób jest to sytuacja gorsza, niż powszechnie akceptowana społecznie zdrada?
    już oceniałe(a)ś
    21
    14
    @bigott
    Bo też romans, skok w bok, czy jak to nazwiemy, jest spod znaku "czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal", czy jakoś tak
    już oceniałe(a)ś
    12
    1
    @kleszczekraba
    "czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal" - czyli, że lepiej niech zdradza sobie na boku, bylebym nie wiedział, niż mielibyśmy się bawić we trójkę, jeżeli ma ochotę spróbować? No nie wiem...
    już oceniałe(a)ś
    5
    11
    @Heikiia
    “Kiedy cudzą kobietę w swoje łoże złożę wtedy jestem pewien że nie cudzołożę.”
    już oceniałe(a)ś
    7
    1
    @beaumonter
    "?Kiedy cudzą kobietę w swoje łoże złożę wtedy jestem pewien że nie cudzołożę.?" - jeśli obok jest Twoja żona, to chyba trudno to podciągnąć pod zdradę?
    już oceniałe(a)ś
    6
    1
    @Heikiia
    No monogamia, bo ostatecznie zostajesz z tą jedną osobą w związku. W takim sensie jest to monogamia.
    Dziwaczna reakcja czytelników, z tą niechęcią dla inności doświadczeń seksualnych innych.
    już oceniałe(a)ś
    5
    1
    @beaumonter
    sprzedaj jej w łożu udział, wówczas nie będzie cudze, a jej - i masz rozwiązanie
    Wujek Dobra Rada
    zdrowie
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    chyba z dwiema (a nie z dwoma) kobietami? Macie tam jeszcze w tej wyborczej koretktę?
    @orombello
    Wiesz, takie czasy, że nie możesz być pewien. Może i z dwoma kobietami?
    już oceniałe(a)ś
    24
    5
    @orombello
    Ze szczerą przykrością informuję, że forma "dwoma" w rodzaju żeńskim jest już przez słowniki uznana za prawidłową również w wypowiedziach pisanych (jeszcze jakiś czas temu była dopuszczalna w mowie, a uznawana za nieprawidłową na piśmie). Z przykrością, bo też mi się nie podoba. Ale z ewolucją języka nie wygrasz. My też nie mówimy tak jak nasze babcie, a nasze babcie nie mówiły tak, jak ich babcie.
    już oceniałe(a)ś
    12
    2
    @orombello
    A co to jest „koretkta” mądralo? Poza tym: dwa zdania i trzy błędy - zanim zaczniesz innych pouczać, doucz się najpierw sam, kolego.
    już oceniałe(a)ś
    5
    5
    @orombello
    obie formy poprawne
    już oceniałe(a)ś
    2
    1
    Oczywiście badano zarówno układy dwie kobiety+jeden mężczyzna, jak i dwóch mężczyzn+jedna kobieta?
    @JarMal
    zakłada Pan/i skandaliczny tradycjonalizm: są jeszcze układy: trzy kobiety z sobą i trzech mężczyzn z sobą; nie wspomnę o układach trójkowych osób niebinarnych, transseksualnych itp.
    już oceniałe(a)ś
    13
    0
    @JarMal
    Ale to Ty dopowiadasz jaki to był trójkąt. Naukowcy prawdopodobnie nawet o to nie pytali, więc obejmowali każdy możliwy układ.
    już oceniałe(a)ś
    3
    1
    GW,co za głupoty powielasz!
    @Nipo7@wp.pl
    Jeszcze kilkadziesiat dni subskrypcji i bede wolny od tego
    już oceniałe(a)ś
    1
    9
    @Nipo7@wp.pl
    Nie bądźcie tacy pruderyjni
    już oceniałe(a)ś
    1
    2
    @ElonMusk
    gdyby trójkąty w łóżku tak ubogacały pary to byłoby to zjawisko bardziej powszechne, nie uważasz? Myślę, że komentującym tutaj nie chodzi o moralność par które to robią tylko raczej o stwierdzenie, że takie praktyki umacniają monogamię. Może w związkach przeżartych nudą i rutyną, albo w których prawdziwej satysfakcji nigdy nie było (nie mylić z pierwotnym zauroczeniem)
    już oceniałe(a)ś
    1
    1