Mimo niewątpliwego geniuszu Darwina, który jako pierwszy opisał w kategoriach naukowych mechanizmy doboru płciowego, na jego teoriach mogła odcisnąć piętno wiktoriańska pruderia. Dotyczy to zwłaszcza jego teorii opisującej to, jak łączymy się w pary.

Z biologicznego punktu widzenia seks to kosztowne przedsięwzięcie. Znalezienie odpowiedniego partnera wymaga czasu i energii. Potomstwo to również olbrzymia inwestycja naszych zasobów.

Seks wiąże się jednak z pewną kuszącą perspektywą: dzieci, które są lepiej dostosowane niż ich rodzice. Wszystko za sprawą nowych i "lepszych" kombinacji genów.

Darwin uświadomił sobie, że wiele gatunków zwierząt starannie dobiera swoich partnerów.

Istnieje jednak pewna wrodzona nierówność o charakterze biologicznym. Komórek jajowych jest w przyrodzie stosunkowo niewiele - to duża i kosztowna inwestycja - podczas gdy plemniki są niewielkie i znacznie bardziej liczne. Do tego zarodki często wymagają dalszych inwestycji, zarówno w organizmie matki, jak i poza nim. Ponieważ większa inwestycja rodzicielska przypada zwykle na samice, to one są z reguły płcią, która jest bardziej wybredna (podczas gdy samce rywalizują o bycie wybranym przez samice).

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Roman Imielski poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    "Samce rywalizują o bycie wybranym przez samice". To prawda: samiec wykonuje taniec godowy, ale to samiczka decyduje, czy dopuścić go do ko..lacji...
    już oceniałe(a)ś
    8
    0
    Jak zawsze bardzo interesujące. Dziękuję.
    już oceniałe(a)ś
    7
    2
    "Tak przyziemne spekulacje były nie do przyjęcia dla wrażliwości Darwina" Spekulacją jest co było lub nie było dla wrażliwości Darwina.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    „U ryb z rodziny igliczniowatych samce inwestują w potomstwo bardzo wiele - troszczą się o zapłodnione jajeczka aż do momentu wylęgu. W tym przypadku to samice konkurują ze sobą o zainteresowanie samców.”
    Na pewno nie inwestują tyle co samce Homo sapiens :-)
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    Bardzo ciekawy artykuł. Najbardziej spodobał mi się fakt, ze można mówić o ludziach ważnych i wielkich bez klapek na oczach. Fakt iż jego niektóre interpretacje były podyktowane jego światopoglądem nie przyćmiewa jego odkryć. Czy w odniesienu do polskich Wielkich Ludzi takie podejscie tez bedzie kiedys mozliwe?
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    "Nic dziwnego, że wielu rzeczy Darwin nie rozumiał do końca. Podobnie jak Albert Einstein, H.G. Wells i Edgar Allan Poe - ożenił się z kuzynką pierwszego stopnia Emmą Wedgwood".

    Wszyscy ożenili się z Emmą?
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Darwin nie uwzględnił wszystkich aspektów. To normalne, był pierwszy, który się tym zajął.
    Teoria Newtona też po latach okazała się niewystarczająca.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Naukowiec z XIX wieku nie wyznawal współczesnej ideologii lewicowej. Niesamowite.
    już oceniałe(a)ś
    4
    4