Amerykański biolog ewolucyjny dr Jeremy Searle z Uniwersytetu Cornella (USA) odtworzył szlaki wypraw wikingów, badając DNA myszy domowej z Norwegii. Jest przekonany o przybyciu na archipelag wikingów. Potwierdzają to też najnowsze badania ekologa dr. Pedra Raposeiro.
Azory są archipelagiem należącym do Portugalii. Wyspy od wybrzeża Europy oddziela około 1500-kilometrowy odcinek wód Oceanu Atlantyckiego.
Pierwsze wzmianki o ich istnieniu pojawiają się dopiero pod koniec XIV wieku, a w 1427 r. archipelag został skolonizowany przez Portugalczyków.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Warto przeczytać "Hardą" i "Królową" Cherezińskiej.
To dowodzi jednak, że nie było takiego pojęcia jak "naród". Wszystko zmieniło się z "pokojowym" przyjęciem chrztu Polski.
Jeśli historia i współcześnie rządzący utknęli w XIX wieku, kiedy wprowadzono pojęcie "naród", to błąd, bo nie ma czegoś takiego jak jednolita masa, która śni się prezesowi.
to przecież literatura popularna, autorka bazuje na jakimś, aktualnym z grubsza stanie wiedzy naukowej, ale sama tylko swoją wyobraźnią ją wzbogaca.
> To dowodzi jednak, że nie było takiego pojęcia jak "naród".
pojęcie oczywiście istniało, jest bardzo stare; tyle, że znaczyło trochę co innego niż teraz;
> Wszystko zmieniło się z "pokojowym" przyjęciem chrztu Polski.
"chrzest Polski" to legenda, chyba kościelna; faktem jest, że książę Mieszko przyjął chrześcijaństwo, najpewniej w 966 r. i od tego momentu mamy chrześcijańskich władców; i tyle; można domniemywać, że od tego momentu zaczęły powstawać instytucje KK i powiększać się ilość chrześcijan;
Natio czy etnos....? :)
Na grobie Chrobrego znalazła się informacja "syn poganina i chrześcijanki". Dowodu na chrzest Mieszka nadal nie ma.
<<< Na grobie Chrobrego znalazła się informacja "syn poganina i chrześcijanki". >>>
Konkretnie informacja: "Perfido patre natus, sed credula matre fonte sacre lotus", co oznacza zapewne, że Bolesław został spłodzony i urodził się w krótkim okresie pomiędzy ślubem Mieszka i Dobrawy, a przyjęciem chrztu przez Mieszka (który to okres trwał najprawdopodobniej od jednego do trzech lat).
<<< Dowodu na chrzest Mieszka nadal nie ma. >>>
Oczywiście, nie ma dowodów na chrzest Mieszka, jeśli tylko pominąć że mówią o tym dokładnie wszystkie źródła z epoki i późniejsze, a Mieszko został pochowany w głównej katedrze państwa :-DDD
nawet z tym jest kłopot, bo grób Chrobrego jest stosunkowo nowy, z XIX w. i chyba pusty; był ongiś gotycki, z niego być może pochodzi epitafium, które cytuje
*kapitan.kirk* (ale tego nie wiem), jednak i ten pomnik powstał jakiś czas, długi, po zgonie tego króla, więc napis tylko przekazuje pogląd ludzi z późnego już średniowiecza.
Samą katedrę, a pewnie i królewski grób złupił i spalił 1038 r. czeski książę Brzetysław, podobnie zresztą jak inne kościoły w polskim państwie; tak niestety wyglądało ówczesne chrześcijaństwo w politycznej praktyce - ten pobożny władca bratniego kraju wybrał się do Wielkopolski głównie po truchło św. Wojciecha, które ukradł, żeby móc cieszyć się nim u siebie na Hradcanach; przy okazji trochę bogactw i ludzi też uprowadził.
Pech polega na tym, że ówczesni (w X i XI w.) Polacy (pomijając wyjątki) nie mieli zwyczaju ani potrzeby używać pisma i czegokolwiek notować i jeszcze przez kilka setek lat potem trwali przy takim poglądzie. Pisarstwem trudnili się w zasadzie tylko duchowni, aczkolwiek najstarsze zapiski (pomijając pisarzy zagranicznych) pochodzą już z następnej epoki a pierwsze historyczne dzielo, pióra pewnego Galla, powstało 150 lat po tym wydarzeniu, czyli podaje przekaz przez kilka pokoleń już "przetrawiony". Sama widzisz na jakie trudności natrafia historyk próbujący zgłębiać dzieje tej epoki.
pojęcie narodu jest najpewniej bardzo, bardzo stare, rdzeń ma jak każdy widzi; narody były zawsze, natomiast nacjonalizm mamy dopiero z grubsza od połowy XIX w., przynajmniej w środkowej Europie.
Samo słowo, zwłaszcza w łacińskiej wersji , nie zmieniło się od niepamiętnych czasów, ale pojęcie narodu zmieniało się w zasadzie wraz z tym jak zmienialy się społeczeństwa, w których takiego pojęcia używano. A jak się zmieniały społeczenstwa, to opisują dobre podręczniki historii. Natio polonica nie jest wyjątkiem.
Kolumb i Cortes, siebie warci zrobili piekło na ziemi
Wyobraziłem sobie jak dziennikarz pochyla się z mikrofonem nad myszą a ta mówi "Potwierdzam, tak było - nie zmyślam!" ;)
A myszy? Zabrałeś że sobą myszy? Nie? No to gdzie tobie do wikingów....
Niestety, nie tam. Guanczowie żyli na Kanarach.
Są/byli świadkowie.
Okupacja Azorów jest wbrew przesłankom UE