Polska Akademia Nauk opublikowała na swojej stronie internetowej informator, zatytułowany: "Koronawirus SARS-CoV-2 i choroba COVID-19. Co musisz wiedzieć?"

 Autorami opracowania są:

  • dr hab. Egbert Piasecki, prof. Instytutu Immunologii i Terapii Doświadczalnej im. Ludwika Hirszfelda PAN we Wrocławiu, kierownik Laboratorium Wirusologii IITD PAN;
  • prof. dr hab. Brygida Knysz, kierownik Katedry i Kliniki Chorób Zakaźnych, Chorób Wątroby i Nabytych Niedoborów Odpornościowych Uniwersytetu Medycznego im. Piastów Śląskich we Wrocławiu.

W opracowaniu znajdziemy informacje o tym, czym są i czym grożą koronawirusy, kto jest najbardziej narażony na zakażenie, jak się zabezpieczać.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Anna Gamdzyk-Chełmińska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Dziwny raport. Jedna ważna informacja została pominięta.
    "U około 20% osób zakażonych występują nasilone objawy kliniczne, które mogą prowadzić do zgonu." Oznacza to, że owe 20% potrzebuje pomocy medycznej i to raczej w formie opieki niż recepty.
    W raporcie został pominięty fakt wysokiej do bardzo wysokiej zaraźliwości. Jeżeli to zestawić z informacją powyższą oznacza to, że jeżeli przekroczona zostanie pewna krytyczna liczna chorych, to nie wszyscy z owych 20% dostaną potrzebną opieką medyczną. System opieki zdrowotnej i to nieważne w jakim kraju, stanie się niewydolny. A wtedy śmiertelność wzrośnie dramatycznie.
    Ten wirus dziś jeszcze nie jest jeszcze groźny. Ale naprawdę groźny stanie się, gdy w Europie liczba chorych wzrośnie do takiego rozmiaru, że panowanie nad przemieszczaniem się nosicieli nie będzie już możliwe. A wtedy wkroczymy na bardzo groźną ścieżkę.
    I jeszcze jedno, nie wolno ulegać panice. Proszę pamiętać, że stan paniki, to stan, w którym jednostki w grupie ludzi przestają się bać niebezpieczeństwa realnego ale zaczynają się bać zachowania innych: że mnie stratują, że mi wykupią leki, że mi wykupią płyny do dezynfekcji, że wykupią makaron, ryż, wodę itd.
    Wirusa trzeba się pozbyć. Ale trzeba to zrobić na trzeźwo, z chłodną głową, zachowując się nadzwyczaj racjonalnie. Panika, czy nawet działania na zapas nie są wskazane.
    @kmaza
    I właśnie o to chodzi by spowolnić rozprzestrzenianie się wirusa, by nie zatkały się szpitale
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    W latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku, w obliczu groźby wybuchu wojny nuklearnej dowcipnie radzono społeczeństwu nabycie prześcieradeł i udanie się (spokojnie i bez paniki) w stronę najbliższego cmentarza. Pozdrawiam.
    @dinozaurus41
    Masz specyficzne poczucie humoru
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Ja mam takie pytanie. I serio mnie to interesuje - nie chodzi o sianie paniki. W przypadku gdy jakiś obszar zostaje zamknięty, objęty kwarantanną i na tym obszarze funkcjonują supermarkety dajmy na to Biedronka i Lidl. Te supermarkety muszą funkcjonować żeby spełnić potrzeby (różne żywnościowe, higieniczne itd.) mieszkańców tego obszaru. No i teraz zasadnicze pytanie: jaki mechanizm w takiej sytuacji zabroni właścicielowi supermarketu zwiększenia cen np. pięciokrotnie? Jaki mechanizm zmusi właściciela tego sklepu do kontynuowania dostaw? Co będzie z personelem tego sklepu - zostanie wyposażony w środki ochrony? Co z zakupami w takim miejscu? Wpuszczane będzie po kilka osób?

    Jak z prawnego i praktycznego punktu widzenia to wygląda?
    @kos
    W kraju rządzonym przez PiS jedyne na co można liczyć to wszechobecny chaos
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Głos rozsądku w twoim domu.
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    Akurat będziemy mogli oszacować faktyczną śmiertelność w całej zarażonej populacji dzięki poligonowi doświadczalnemu, jakim był wycieczkowiec. Tam się zaraził praktycznie każdy, więc to ile osób ostatecznie umrze w każdej grupie wiekowej pozwoli rozwiać wątpliwości.
    @Mortycja
    Bo pasazerowie statkow wycieczkowych to z reguly idealna losowa probka spoleczenstwa, bez skrzywienia np w strone bogatych emerytow.
    już oceniałe(a)ś
    11
    0
    @pozytywny_pozytywista
    Bardzo celna riposta. Trafiony, zatopiony (wycieczkowiec)
    już oceniałe(a)ś
    7
    0
    Szanowni Państwo ,mam kilka pytań:
    1) Czy ktokolwiek ze świata nauki podjął poważne rozmowy ze środowiskami obywateli przeciwnych szczepionkom? Przecież oni obawiają się o zdrowie i życie swoich dzieci a także swoje i jest to duża grupa, bynajmniej nie wariatów.Można zorganizować program niezależnych badań,publicznych dyskusji i wyjaśnić wątpliwości-także co do wiarygodności środowisk medycznych i naukowych.
    2)Czy ktoś podjął dokładne badania nad wpływem promieniowania elektromagnetycznego ze stacji bazowych telefonii mobilnej? Normy są nagminnie przekraczane i teraz zwiększono je
    100-krotnie i znów - ludzie podają racjonalne argumenty że ma to fatalny wpływ na zdrowie w dłuższym okresie czasu i dla całej populacji,także dla dzieci i kobiet w ciąży.Dlaczego środowisko nie podejmuje kontaktów,spotkań i choćby spokojnej polemiki z dużą grupą społeczną?
    3) Czy ktoś zainteresował się licznymi dramatycznymi doniesieniami pochodzącymi z Polski i wielu stron świata o fakcie stosowania tortur elektronicznych i czy ktoś -może z naukowej ciekawości-zechce zbadać problem? Czy informacje o udziale naszych instytutów i naukowców oraz wojskowych w tym procederze należy a-priori włożyć między bajki?
    Na koniec-czy można trzy duże grupy społeczne, o poglądach które podziela wielu ludzi na świecie, odesłać na badania psychiatryczne tylko dlatego że kwestionują Wasze autorytety? Podobno nauka nie boi się pytań a nawet powinna sama siebie podważać i odkrywać inne punkty odniesienia.
    Wybaczcie Państwo-być może wiedza na temat pandemii jest potrzebna i cenna również dla mnie, ale jest jeden problem-po prostu nie mam do Was za grosz zaufania bo zaniedbujecie inne fakty i nie odpowiadacie na inne palące kwestie społeczne.
    Mam nadzieję że moja wiedza o działaniach naukowców nie jest kompletna,ale muszę pozostać na moim stanowisku-bo nie posiadam dowodów na inny stan rzeczy.(Chętnie podejmę dalsze badania w tej dziedzinie)
    Maciej Jaroszewski
    już oceniałe(a)ś
    1
    2