Zacznijmy od tego, że pomiar masy ciała niebieskiego nie jest rzeczą trudną, o ile nie jest to ciało samotne, tj. ma swojego satelitę. Ruch satelity wszystko wyjawia.
Jeśli planecie towarzyszy księżyc, to wystarczy zmierzyć jego prędkość i promień jego orbity, aby obliczyć przyspieszenie, z jakim porusza się wokół planety. Z prawa Newtona wynika zaś, że przyspieszenie, które grawitacja planety nadaje księżycowi, jest proporcjonalne do masy planety. Rachunek jest więc prosty.
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Na www.urania.edu.pl jest od 10 marca
Na Youtube możesz obejrzeć "Projekt Boga". Dr. Woźny, fizyk atomowy mówi tam w swoich prelekcjach o budowie wszechświata i rzeczach dla nas niewyobrażalnych w sposób przystępny i zrozumiały dla przeciętnego człowieka. To naukowiec, który nie boi się łamać "jedynie słusznych teorii" lansowanych przez "elity nauki". Wierz mi, zmusi Cię to do głębokiej refleksji.
Dziękuję, nie skorzystam. Już sama nazwa mnie zniechęca. W żadne projekty Boga nie wierzę. Jestem zdecydowanie człowiekiem małej, o ile nie żadnej, wiary.
Dzięki, będę tam zaglądać. Na razie czytam regularnie od lat Świat Nauki, a tam są wiadomości z lekkim, ale zrozumiałym, poślizgiem.
Świetna strona. Podoba mi się!
Nie, to czarny dół.
Oczywiście, przepraszam za pomyłkę, spowodowaną przez pomroczność jasną :(
Kto wie, ten wie...
Przypuszczam ze naukowcy po angielsku publikowali. A tam biliard=miliard ;-)