UE właśnie zdecydowała o przedłużeniu na pięć lat unijnej licencji na glifosat. Żaden herbicyd w historii nie był stosowany tak szeroko. To dobrze czy źle? - spierają się naukowcy, ekolodzy, rolnicy, lekarze, dziennikarze i konsumenci.

„Bezpieczniejszy niż sól”, „Może poważnie zagrozić naszemu zdrowiu. Zagraża także roślinom i zwierzętom”. Choć wydaje się to nieprawdopodobne, obie opinie dotyczą tego samego związku chemicznego: glifosatu. Obecnie jest on najbardziej popularnym herbicydem (środkiem ochrony roślin uprawnych przed konkurencją ze strony innych roślin), najpowszechniej używanym na świecie. I jednocześnie budzącym najbardziej skrajne emocje.

W powodzi sprzecznych opinii, wielkich interesów i setek różnej jakości publikacji naukowych nieraz trudno wyłowić rzeczywiste dane.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Sebastian Ogórek poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    ludzkość sama siebie zabija
    już oceniałe(a)ś
    13
    5
    Bardzo chciałbym uwzględnienia powyższego artykułu z tym, który u Was zawitał kilka lat temu:
    -jakiś czas temu Niemcy przeprowadzili badania na grupie ludzi, którzy z pewnością nie mają kontaktu z produkcją rolną/przemysłową(prawnicy, dziennikarze, nauczyciele). U wszystkich badanych wykryto obecność herbicydów w organizmie.
    @jakjakub
    *uwzględnienia w powyższym artykule tego, **
    już oceniałe(a)ś
    2
    2
    @jakjakub
    No i co? Myślę, że bez trudu można wykazać w organizmach ludzi nie mających nic wspólnego z rolnictwem - obecność np. wody którą podlewa się uprawy. No i co?
    Istotne jest to: jakie były dawki owych herbicydów i jaka jest ich toksyczność.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    Macron zakazal uzycia glisofatu we Francji!
    już oceniałe(a)ś
    6
    1
    "Badan nie trzeba robic, trzeba zabronic…" Niestety Swiat nie jest tak skonstruowany, zeby czegos mozna bylo zabronic bez danych naukowych i to nie z jedengo raportu albo artykulu ale z wielu na raz. Danych caly czas brak. Glifosatu produkuje sie miljony ton i to jest wielki bussiness. Tak wiec , niestety, musimy caly czas prowadzic nowe badania i to badania bezposrednie. Wycofanie tego zwiazku z upraw spowodowaloby zastapienie go jeszcze bardziej toksycznymi zwiazkami! Pocieszajace jest jednak to, ze glifosat przestaje dzialac i pewno rolnic i ogrodnicy przestana go uzywac wczesniej, niz my zrobimy te badania naukowe….
    "Pocieszajace jest jednak to, ze glifosat przestaje dzialac i pewno rolnic i ogrodnicy przestana go uzywac wczesniej, niz my zrobimy te badania naukowe"

    Za bardzo się nie ekscytuj... tak szybko to nie będzie, a raczej nigdy... glifosat przestaje działać głównie w miejscach, gdzie pola pryska się tylko jednym roundupem w dużej dawce. Czyli na polach genetycznie modyfikowanych upraw (ostra presja selekcyjna, ale tylko jednym czynnikiem). W Polsce, w Europie tego nie ma - tu uprawy pryska się też innymi środkami. Nawet jeśli jeden chwast staje się odporny na roundup, to inny herbicyd w tym samym roku, czy nawet w następnym, taki chwast wykańcza. Odporność się nie kumuluje. A na polu upraw genetycznie modyfikowanych odporne chwasty się krzyżują i powstają jeszcze bardziej osobniki.
    Czy również na tych polach rozwiązaniem jest zaprzestanie stosowania roundupu i zastosowanie innych herbicydów? Nie! Zastosuje się mieszankę roundupu i jeszcze czegoś. Także będzie gorzej, nie lepiej, jeśli chodzi o pozostałości pestycydów. Innego wyjścia po prostu nie ma - za dużo gąb do wyżywienia na tej planecie.
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    Monsanto zatruwa swiat!
    już oceniałe(a)ś
    8
    6
    Jest jeszcze problem związany z negatywnym wpływem na pszczoły...
    @.fartowny..gosc.
    Ale to nie dotyczy roundpupu, tylko neonikotynoidów. Bo to jest tak, że tytoń wydziela nikotynę w celach obronnych - do ochrony przed owadami go atakującymi. I ta nikotyna na te owady działa (oddziaływanie na układ nerwowy, paraliż), a więc nic prostszego - wymyślić związki podobne do nikotyny, ale lepiej działające. Stąd nazwa neonikotynoidy. A na układ nerwowy człowieka nikotyna też oddziałuje, ale działanie jest trochę inne, bo i dawki stosunkowo dużo niższe.
    już oceniałe(a)ś
    9
    1
    Smog bezsprzecznie zabija w Polsce dziesiątki tysięcy ludzi, a jakoś nikt nie zakazuje palenia węglem.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    skoro to takie cudo to proponuje duza lyzka na sniadanie obiad i kolacje mniam!
    już oceniałe(a)ś
    0
    0