Po raz pierwszy naukowcom udało się wskazać konkretną bakterię i powodowaną przez nią chorobę odpowiedzialną za epidemię w państwie Azteków. Dowód znaleźli w zębach pierwszych ofiar zarazy pochowanych w 1545 roku na cmentarzu w niewielkiej wiosce Teposcolula Yucundaa koło miasta Oaxaca na południu dzisiejszego Meksyku.
Odkrycie zaskakuje, bo paratyfus znamy i w naszych czasach w krajach Trzeciego Świata, zwłaszcza tam, gdzie nieprzestrzegane są podstawowe zasady higieny. Tylko że teraz, nieleczony, powoduje śmierć 10-15 proc. zarażonych, a nie niemal wszystkich. Chorzy mają wysoką gorączkę, silne dreszcze, nudności, wymioty, biegunkę, na skórze pojawiają się charakterystyczne różowe plamy.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Bądź konsekwentny: jeśli "syfilisa" to i "paratyfusa".
Chyba, że masz innego "pomysła".
"Some, including evolutionary geneticist, María Ávila-Arcos, have questioned this evidence, since S. enterica symptoms are poorly matched with the disease. Both Ávila-Arcos, and even Krause’s team, point out the fact that RNA viruses, among other non-bacterial pathogens, had not been screened for or investigated. Others have highlighted the fact that certain symptoms described, including gastrointestinal hemorrhaging, are not present in current observations of S. Paratyphi C infections. Ultimately, the Cocoliztli Outbreak of 1545–1548 is likely to be multi-faceted and the result of multiple pathogens working simultaneously."