Wykonała je dwa tygodnie temu sonda Rosetta, która od dwóch miesięcy krąży wokół komety Czuriumow-Gierasimienko. Od komety dzieliło ją wtedy 20 km.
Kometa mierzy około 4 km w najszerszym miejscu, składa się z dwóch sczepionych ze sobą części, co z bardzo daleka przypominało sylwetkę gumowej kaczuszki. Z bliska nie wygląda już tak niewinnie. Jej powierzchnia jest postrzępiona i nierówna. Są tam obszary przypominające plażę lub pustynię, pokryte drobnym pyłem, ale tuż obok wyrastają skaliste progi i klify, pod którymi leżą stosy głazów.
Wszystkie komentarze