Zamiłowanie do czarnego napoju - także tego bezkofeinowego - może służyć wątrobie. Uczeni przeanalizowali kwestionariusze dotyczące nawyków żywieniowych prawie 28 tys. Amerykanów. Okazuje się, że ci którzy sięgali po kawę trzy razy dziennie mieli o 25 proc. mniejsze ryzyko zaburzeń w poziomie enzymów wątrobowych niż osoby nie pijące jej w ogóle.

Oprócz deklaracji ze strony uczestników doświadczenia naukowcy wykonywali im także analizy krwi, m.in. oznaczali poziom czterech enzymów związanych w pracą wątroby: ALT, AST, ALP, GGT. Badanie tych enzymów określa się jako tzw. próby wątrobowe. Są one podstawowym badaniem, którego wyniki oceniają stan wątroby. Jeśli wynik badania przekracza normę lub jest poniżej niej, może być to sygnał określonych chorób, np. zapalenia wątroby, dróg żółciowych, żółtaczki czy mononukleozy.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Anna Gamdzyk-Chełmińska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Od wielu lat piję rano około 0.75 l. kawy, MK lub jakiejś ciężkiej robusty, (na tę ilość wody wsypuję 7 czubatych, typowych miarek ekspresowych) gotowanej w blaszanym kubku. Bez cukru oczywiście. Żyję. I cieszę się dobrym zdrowiem. (Poza psychicznym).
    już oceniałe(a)ś
    23
    3
    korelacje, korelacje a moze tym ktorzy maja zdrowa watrobe kawa lepiej smakuje :-)
    już oceniałe(a)ś
    13
    3
    lobby herbaciane caly czas podkreca tematy typu zdrowa / niezdowa - jedno jest pewne jest na pewno zdrowsza niz jedzenie z dyskontow typu lidl i biedronka, dzieki ktorym oddzialy onkologiczne sa pelne.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Kawa to tak jak papierosy, wódka to trucizna! Nie piję kawy, nie palę tytoniu, nie byłem w życiu pijany, jednak dziennie piję czerwone wino wytrawne Bourdieu! W kawiarni w towarzystwie czasem wypiję cappuccino najczęściej lavazza! Kiedy byłem dzieckiem w latach trzydziestych chodziłem z ojcem do lasu na żołędzie, które matka paliła na kawę; albo z żyta też palono kawę? W czasie okupacji kawa jak zresztą inne używki, były na kartki! Po wojnie pamiętam, była kawa zbożowa tzw. Inka! Bez kawy, bez papierosów unikając zwykłego alkoholu; za PRL była taka czysta z czerwoną kartką i inne ordynarne wódki, byli się upić! I tak dożyłem prawie 83 lata i jestem jak na swój wiek w dobrej kondycji fizycznej a przede wszystkim umysłowym! Radzę wszystkim pijcie czerwone wytrawne wino, szczególnie Bourdieu; ponieważ jest pięć powodów, dla których warto pić regularnie czerwone wino, ale niewielką ilość, najlepiej lampkę dziennie! Rotwein ist für alte Knaben eine von den schönsten Gaben, sagte mir ein 90 Jährige, der täglich ein viertele trinkt. W wolnym tłumaczeniu Czerwone wino dla chłopców to jeden z najpiękniejszych prezentów, powiedział mi 90-letni, który codziennie, co pije jedną lampkę! Pozdrawiam Walek!
    już oceniałe(a)ś
    1
    0