Pierwsze drony zaobserwowano w połowie listopada, w pobliżu obiektu wojskowego Picatinny Arsenal w New Jersey. Pracownicy zauważyli niezidentyfikowaną maszynę latającą w pobliżu bazy. Do podobnych incydentów doszło także w innych miejscach w całym stanie.
Na początku grudnia podobne obiekty zaobserwowano nad Nowym Jorkiem - najpierw wzdłuż zachodniego brzegu Staten Island, później nad Brooklynem. W czwartek odnotowano obserwacje w Bronksie i w pobliżu lotniska LaGuardia w Queens.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
nie wiemy co to jest, ale nie jest to niebezpieczne.
Co się dzieje w Ameryce, jakaś totalna zapaść?
nie śmiejcie się z ofiar amerykańskiej edukacji.
obecnie mówi się na takie obiekty UAP.
Tak, dlatego te świecące kule pojawiają się wszędzie na całym świecie, nawet gdy w pobliżu nie ma żadnego amerykanina. Pora otworzyć oczy i uznać, że UFO to tak naprawdę UFO i zacząć myśleć nad tym, jak podjąć z nimi kontakt bądź ewentualnie nie dać się eksterminować.
Po prostu powinno się lepiej edukować ludzi, albo dziennikarzy, albo nie wiem już co.
Druga rzecz - rzeczywiście kiedyś takie obiekty nazywano UFO / NOL.
Poczytajcie o raportach nt. „UFO and nukes”. Do bólu wiarygodne doniesienia o obiektach nad amerykańskimi i europejskimi instalacjami atomowymi. Podczas niektórych z nich rakiety międzykontynentalne przechodziły w tryb deaktywacji. Samoistnie.
U Sowietów też to się zdarzało, choć rzadziej i znamy tylko doniesienia wojskowych emerytów po dziesięcioleciach od zaobserwowania zdarzeń, co trochę ujmuje im wiarygodności. Jeden z nich to raport dot. bazy rakiet międzykontynentalnych, gdy podczas „wizytacji” UFO rakiety samoistnie weszły w procedurę startową (generalnie scenariusz końca świata, bo każda z nich miała głowice rzędu setek kiloton, czy megaton, czyli 1000 x Hiroshima).
To nie są spiskowe teorie ani przypadkowe obserwacje „entuzjastów”. To są wiarygodne historie i raporty wojskowe.
Trudno nie powiązać tych wydarzeń z ostatnim stanem bezpieczeństwa na Ziemi, gdzie co i rusz jakiś kryminalny reżim grozi nuklearną zagładą.
Dlatego zegar zagłady pokazuje już tylko 90 sekund do północy.
Wg moich obliczeń nie 90 tylko 900 i nie sekund tylko gramów, i nie do północy tylko do 21.00 (Real versus Vallecano), a potem odkręcimy drugą flaszkę bourbona. Reszta się zgadza co do joty.
Musk podżega do zawieruchy ale już szykuje sobie rakietę na Marsa
Czyli podsumowując co sugerujesz tak właściwie????
Nic. Ja przedstawiam fakty. Niech każdy dokona własnej analizy.
Obejrzyjcie ten raport. Dziesiątki obiektów dziennie. Wyglądających trochę jak małe samoloty, ale bez sygnatury cieplnej. Straż Przybrzeżna mówi, że jednej nocy 50 takich obiektów „wyłoniło się” z oceanu.
x.com/SplinterBrief/status/1867902587116143035
W końcu ktoś logicznie myślący na tym forum!
To jest demonstracja i dzieje się to wszędzie na świecie.
Najświeższy artykuł o bazie w UK, gdzie Amerykanie planują (albo już to zrobili) składować arsenał jądrowy w związku z pohukiwaniami zbrodniczego reżimu kremlowskiego:
„The drones were flying in with no lights. When they were close to the site, they were turning on the lights going, "Here I am," and as far as I know not one piece of our equipment could bring it down or spot it,' the source said.”
Przeczytajcie cały:
www.dailymail.co.uk/news/article-14202269/drones-airbases-UK-bombshell-report.html
Takich raportów są dziesiątki, jeśli nie setki.
Nie ma obrony, wojsko olewa?
A gdybyś chciał sprawdzić, jak radary identyfikują chmary dronów, to jaki sposób testowania być wybrał?
Oni testują od miesiąca i nic nie wiedzą. Kompletna kompromitacja!
Chyba nie pojąłeś: nie mogą nie wiedzieć, bo sami testowo te drony wypuszczają :D