— Wszystkim będzie żyło się lepiej, ludzie na razie tego nie rozumieją — powiedział redakcji Publika Szalwa Papuaszwili, spiker parlamentu.
Co do tego, że partii władzy uda się przeforsować przepis, nikt nie miał wątpliwości. Gruzińskie Marzenie ma w parlamencie większość.
"Przepis o transparentności finansowania", który tutejsza opozycja wprost nazywa "rosyjskim", porównując go do obowiązującego w Rosji, zobowiązuje niezależne media i organizacje, które otrzymują co najmniej 20 proc. swoich funduszy z zagranicy, by zgłosiły się do rejestru "agentów zagranicy". W Rosji władze od lat wykorzystują ten przepis przeciwko krytykom Kremla.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Resentymenty postkomunistyczne (w przebraniu).
Nie resentymenty, tylko ruska agentura. Na czele rosji od ćwierćwiecza stoi kagiebista. Który najpierw udawał demokratę na zachodnią modłę, potem co prawda demokratą nie był, ale robiło się z nim świetne interesy, a 2 lata temu wszelkie maski opadły. I tenże kagiebista przez te ćwierć wieku robił to co rosja umie najlepiej, mącił, wichrzył i werbował. Robił grunt pod różnych orbanów, kaczyńskich, le penów, czy braunów. I tak w każdym kraju.
Te te komentarze o tym, jak "sami sobie wybrali" wydają się być pisane pod linie ruskich trolli. Skoro "sami wybrali" to im się należy.
Na tej zasadzie nie można by krytykować żadnego działania żadnego rządu, bo w końcu "sami wybrali".
Bzdura.
Równie dobrze można powiedzieć, że kierowanie w tej chwili uwagi i troski na Gruzję jest ruskim trollingiem, żeby choć na chwilę odwrócić uwagę od Ukrainy.
Mnie obecnie w tej chwili interesuje wsparcie dla Ukrainy, a Kaukaz, póki co, to nie mój problem.
I w ogóle po co wybory, raz wybrali, wystarczy na 100 lat.
Generalnie ludzie sa glupi, nawet w USA, gdzie po raz drugi zaglosuja na bandyte.
Kolejny ruski troll budujący nastroje obojętności wobec Gruzji, żeby wepchnąć ją w ręce Rosji.
A co ma jedno do drugiego?
Ja akurat jestem za tym, żeby maksymalnie skoncentrować się w tej chwili na wsparciu Ukrainy. Kaukaz mnie w tym momencie nie obchodzi, bo póki co nie musi mnie obchodzić.
rozumiem, że się nawzajem wspieracie w Petersburgu.
Nie zapominam ani przez chwilę, że 1/3 moich rodaków nadal dniami nocami marzy o pocałowaniu Kaczyńskiego tam, gdzie on sam już nie jest wstanie się cmoknąć, a tego rodzaju akt wciąż traktuje jak coś w rodzaju sakramentu.
Gruzini, przyjaciele Lecha Kaczyńskiego poszli pod opiekę Putina, przyjaciela Jarosława Kaczyńskiego.
U nas też naród wybierał pis. To mieliśmy nie protestować?!
Nie udało się z kilku powodów:
Gruzja będzie wymagała utrzymania a skadś te pieniądze trzeba wziąć, więc Rosja będzie płącic jak Czeczenii.
Nie będzie spokoju, w Gruzji JUŻ NIGDY. I kraj który był pod absolutnym wpływem Rosji już zawsze będzie dymił bo wiedzą, że maja lepszą opcję niż Rosja, której nienawidzą.
Rosja sie kończy, nieuchronnie.
Rozumiem, że chcesz żeby zamiast Rosja, Gruzinom powinna płacić Europa razem z nami?
Nie, chcę żeby płaciła Rosja to ją szybciej wykończy. :)