Wewnątrzeuropejskie negocjacje dotyczące pakietu praw o migracji trwały od ponad 10 lat. Opracowano w sumie 10 tekstów legislacyjnych, które w kwietniu jako Pakt o Migracji i Azylu przegłosował Parlament Europejski. Przepisy właśnie zatwierdziła Rada UE, co kończy długoletni proces. Regulacje mają wejść w życie w 2026 r. Przeszły, mimo przeciwnych głosów przedstawicieli z Polski, Słowacji i Węgier.
Przed głosowaniem minister finansów Andrzej Domański zapowiadał w rozmowie z dziennikarzami, że polski rząd będzie głosować przeciwko wszystkim elementom paktu migracyjnego. - W naszej ocenie nie uwzględnia on specyfiki państw graniczących chociażby z Białorusią, mierzących się z tzw. "wojną hybrydową" - stwierdził. I dodał: - Stanowisko rządu jest konsekwentne i jednoznaczne. Jesteśmy konsekwentnie przeciwko wynegocjowanym przez rząd PiS elementom paktu migracyjnego.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Ciężko pracują, nie stosują szariatu, nie nawracają nikogo siłą na buddyzm - i generalnie zachowują się jakby mieli krawaty
(są mniej awanturujący się)
a w ogóle to co wiesz o imigrantach? z Gazety Polskiej się dowiedziałeś?
A od kiedy grozi panu nawrocenie na buddyzm? Raczej kosciol katolicki ma za misje nawracanie. Radykalny islam raczej chce wyrznac niewierne psy, tak jak kk robil to przez wieki
Po piątym piwie osiągam nirwanę, więc sam rozumiesz, że trochę się boję... :(
Niby prawda, ale jest duuuże ale, po którym nie ma nirwany.
1. Z 60 tys. Wietnamczyków w Polsce, 2/3 jest nielegalnie.
2. Słabo integrują się i łatwo tworzą getta.
3. Nie uczą się języka ani kultury.
4. Są raczej słabo wykształceni.
5. Jest ich tylko 60 tys. więc masz taki wyidealizowany obraz, bo nie rzucają się za bardzo w oczy i żyją obok, w alternatywnym drugim obiegu.
W sytuacji, gdyby ich było 600 tys. lub kilka milionów, zaczyna się przy tych ich cechach robić problem.
Ale i tak ich wolę niż gości z Czarnej lub Płn. Afryki, Bliskiego Wschodu lub krajów azjatyckiej części byłego ZSRR.
Wiem, jestem nietolerancyjny.
Tworzą getta, ale one jakieś nieszkodliwe są
Nie integrują się, ale ich dzieci już tak (w szkołach)
Nie uczą się polskiego, ale ich dzieci już tak
Nie są wykształceni, ale ich dzieci już tak
Jednym słowem: są całkiem fajni, a najfajniejsze jest to słynne "drugie pokolenie" (czyli to, które jest złe u "tamtych", co to wiemy :)
Cholera, masz rację. Nie możemy ich wpuszczać, bo góra po jednym pokoleniu przejmą nad nami władzę. Są zbyt bystrzy i zbyt pracowici.
Drudzy Żydzi :)
Wiecie państwo dokładnie jak ten system będzie działał.
Sobie zostawią tych, którzy chcą się asymilować i uczyć języka. A na eksport zostaną wytypowane niepiśmienne nygusy, które trudnią się kradzieżą kieszonkową i handlem narkotykami.
Tutaj trzeba jasnego stanowiska: albo wszystkich przyjmujemy albo wszystkich won. Nie da się stać w rozkroku i uchwalać przepisów nierozwiązujących niczego.
Zostawia kto?
samorzad.infor.pl/wiadomosci/6606043,pakt-migracyjny-przyjety-co-to-oznacza-dla-polski.html
A mimo to głosowaliśmy przeciwko czemuś, co zdaniem premiera Tuska ma nam przynieść same benefity, a żadnych negatywnych konsekwencji.
Ktoś, coś?
Kłamał, jak zwykle.
No ale to bardzo dobrze.