O wojnie w Ukrainie czytaj w naszej Relacji na żywo
Bi-2 to popularna kapela rockowa, której utwory rozsławił film "Brat 2". W Rosji nagrodzono ich Złotym Mikrofonem i MTV Russian Music Awards.
Jej muzycy mieszkają dziś poza Rosją, część posługuje się izraelskimi paszportami (jeden z liderów ma też paszport Australii). Gdy Putin napadł dwa lata temu na Ukrainę, Bi-2 nagrali kilka piosenek antywojennych i zapowiedzieli, że noga ich więcej w Rosji nie postanie.
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Nie będzie grał w celi.
Zagra koncert z Kabzonem. Zniknie, a bezpieka wymorduje sobowtórów.
Nigdy go nie było, ogłosi nowy car.
Różnie czasem wieją wiatry. Zawsze może być koncert w Białołęce. U nas w Polsce nie mordujemy więźniów jak w Rosji....
tiaaa... u nas w Polsce więźniowie sami się wieszają w swoich łóżkach.
Macierewicz phórz, który dostaje sraczki z byle powodu. Żydzi by go pogonili jak szczura gdyby się do nich zbliżył.
Kacza menda tak się NATO przestraszył, że go odołał.
there's a duty of understanding; Peter Preston 2004
www.theguardian.com/world/2004/sep/06/russia.media
Ale o co chodzi? Jeśli nawet bezpośrednio nie były to akcje zaplanowane przez FSB to rezultat był częścią planu. Miało umrzeć najwięcej zakładników jak się da, by zmaksymalizowac oburzenie i nastawienie pro wojenne. Między innymi dlatego ofiary które nie zmarły odrazu, nie otrzymały prawidłowej opieki medycznej.
Masz na myśli te pozostałe kilkadziesiąt osób z klatki o pow. 25 mkw? Bardzo możliwe, że nie byli to obywatele Rosji czy Białorusi, ale po prostu ludzie, którzy podpadli czymś władzom w Tajlandii i wszystkich razem umieszczono w tym nieprzyjemnym pomieszczeniu.
A my mamy szczęście, że nie urodziliśmy się w Rosji i możemy o Putinie mówić co nam się podoba. Jeżeli nie było zamachu na redaktora Wacława Radziwinowicza, to my tym bardziej możemy spać spokojnie.