Sprawca, 45-letni Shinji Aoba, przyznał się do winy. Obrońcy wnieśli jednak o łagodniejszy wymiar kary z powodu jego niepoczytalności w chwili popełniania czynu.
Sad odrzucił wniosek, przyjmując, że Aoba był w pełni świadomy tego, co robi.
- Ustaliliśmy, że w chwili popełniania zbrodni nie był chory czy rozstrojony psychicznie – odczytał dzisiaj wyrok przewodniczący składu sędziowskiego Keisuke Masuda. - Śmierć 36 osób to sprawa niezwykle poważna i tragiczna. Strach i cierpienie ofiar jest nie do opisania.
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Wszystkie wątpliwości co do kary śmierci są związanie z jej nieodwracalnością co jest problemem w świetle możliwości skazania niewinnej osoby. W tym przypadku jest pewność i co do osoby, i co do winy.
No zależy, niektórzy jeszcze uważają, że państwo nie powinno mieć prawa odebrać życia obywatelowi. Mnie tak typa żal nie będzie.
Owszem, geograficznie. Tu chodzi jednak o nomenklaturę gospodarczą. Przyjęło się tak mówić m.in o Japonii i Australii.
Chyba raczej chodzi o podział kulturowy a nie "gospodarczy". Australia jest częścią kultury zachodniej, owszem. Ale Japonia to przecież archetypowy przykład kultury Wschodu. Jeśli kwalifikujemy ją (i do tego jeszcze Singapur) jako państwo zachodnie to ten podział przestaje mieć sens. Ten podział staje się widoczny właśnie przy dyskusji takich kwestii jak kara śmierci.
Gdybyśmy obstawali przy tym że "zachód" to państwa rozwinięte gospodarczo, to "wysoko rozwinięte kraje zachodnie" są tautologią. Ewentualnie można mówić o "zachodzie politycznym" czyli krótko mówiąc o państwach sprzymierzonych z USA (niekoniecznie formalnie). Ale to ma większy sens w kontekście geopolityki.
Chodzi o model ustrojowy. To dyskusyjne termiiy, Orient i Okcydent. Ale i tak Japonia jest na zachód od LA?
Prawdziwy piekarz piecze dla ludzi...
prawdziwy kucharz..., prawdziwy polityk, prawdziwy informatyk.... to czym się zajmujesz?