Wybory prezydenckie odbędą się w USA jesienią. O ponowną kadencję ubiega się Donald Trump, jednak w grudniu Sąd Najwyższy stanu Kolorado pokrzyżował jego plany.
Orzekł bowiem, że z powodu swojego udziału przy szturmie na Kapitol, który miał miejsce dokładnie trzy lata temu, Trump nie może figurować na kartach wyborczych. Były prezydent po przegranych wyborach podżegał swoich wyborców, by "poszli do Kapitolu i pokazali swoją siłę", oraz mówił, że jeśli "nie będą walczyć jak diabli (...), nie będą mieli już kraju". Sąd uznał to za udział w buncie, a to dyskwalifikuje kandydatów na prezydenta USA.
Wszystkie komentarze
Były natomiast potężne zastrzeżenia co do ich etyki. Thomas bez ceregieli przyjmuje drogie prezenty, Kavanaugh ma za sobą skandale seksualne, a na pytania Senatu konsekwentnie odpowiadał "nie pamiętam"...
Ja będę _bardzo_ zdziwiony, jeżeli republikański SCOTUS nie zadecyduje zgodnie z interesem partii.
Konstytucja USA jednoznacznie wyklucza możliwość ubiegania się o prezydenturę osobie, która podniosła rękę na państwo.
a byl wyrok w tej sprawie? nie...
Nie żartuj. Póki co, nikt nie został skazany, nikomu nic nie udowodniono, więc Trump jest czysty. Moim zdaniem, amerykański SN wyda orzeczenie sprzyjające Donkowi, a on sam wygra te wybory o czym piszę z ogromnym smutkiem i obawami. To tak samo jak z wyrokiem polskiego TK, jeszcze za Rzeplińskiego. Rozstrzygając spór o wybór sędziów do TK w wyniku zmian wprowadzonych przez KO wiedział, że wydając wyrok zgodny z duchem prawa utoruje drogę PiS do totalnej demolki. I zrobił to. Bo to profesjonalista, którego interesuje tylko zgodność prawa a nie polityka. To samo będzie z SN w USA i przypadkiem Trumpa.
Co do tego " seksualnego skandalu" to o ile pamiętam chodziło o jakąś alkoholową imprezę studencką sprzed ćwierć wieku czy nawet wcześniej .. ty też pamiętasz co robiłeś na imprezie w akademiku na kickiego w maju 1994 roku ?....na takiej zasadzie Clinton mógłby zostać wykluczony z wyborów prezydenckich bo na studiach ćwierć wieku wcześniej coś tam palił...
Nie wykluczą go, chociażby ze strachu o własne życie. Przecież po takim wyroku ci sędziowie automatycznie staliby się celem dla fanatyków Trumpa, a do czego są oni zdolni pokazał właśnie szturm na Kapitol.
Nasi rodzimi magicy od grzebania w prawie mieliby tam używanie - czuliby się jak dziecko w sklepie z cukierkami.
Najlepiej jest w Rosji: odwrotnie.
Donoszą na klientów.
Bo np. Biden mógłby porwac Trumpa, zaknąć w piwnicy i skorzystać z tego immunitetu.
Dęta sprawa od początku, Trumpowi grozi ponad 700 lat w więzieniu (siedemset) i on stara się uciec przed karą jak zwykły przestępca.
Poza tym nie ma szans wygrać, Amerykanie miga go popierac ale to się natychmiast zmieni po pierwszym wyroku skazującym, nie lubią metów i kryminalistów.
Ma szansę bo poprawkę 14 stosuje się do osób które za udział w buncie zostały skazane a w przypadku Trumpa to nie zachodzi. Co innego prezydent Jefferson Davis, który nie był nawet prezydentem USA ale na mocy tej poprawki odebrano mu po wojnie miejsce w Senacie które wywalczył w wyborach!
Gdzieś w duszy wierzę, że większość Amerykanów go nie poprze. Ale nie zgodzę się, ze ci, którzy go popierają, zmienią zdanie po wyroku skazującym. To ludzie na tyle oczadzeni jego osobą, że wierzą we wszystko, co mówi. Jeśli powie ze stal się ofiarą spisku, to zaryczą z wściekłością. On podobnie jak pis zarządza gniewem i nienawiścią, a jego relacje ze zwolennikami przypominają mechanizmy zależności jak w sekcie. Świat równoległy.
Konstytucja USA (warto ją przeczytać) daje tak szerokie pole do interpretacji, że prawnicy Trumpa jeżdżą po niej jak łyżwiarze po zamarzniętym jeziorze.
Jasne. Ponad 50% Amerykanów to zaczadziali pomyleńcy, rasiści, ryczący z wściekłości i puszczający dym z uszu na widok Bidena. I ty coś mówisz o świecie równoległym. Zabawne.
nie lubią metów i kryminalistów a odsetki przestępczości jedne z największych na świecie w wielu miejscach tam hahahahha
W USA tak to nie wyglada. Sa dosc spore zastrzezenia do Bidena wsrod ludzi o umiarkowanych pogladach, ktorzy wybieraja prezydenta de facto. Swiat nie jest czarnobialy. Najlepszy przyklad, ze Biden od kilku miesiecy nie moze przewalczyc tego pakietu pomocowego dla swoich sojusznikow. Z naszej strony widzimy to jak zla wola republikanych. Tymczasem to demokraci nie chca isc na kompromis w sprawie otwartej granicy z Meksykiem. Dlaczego? No bo na demokratow glosuja wlasnie byli imigranci i nie chca tracic poparcia w swojej bazie...
Wiele ludzi liczy na smierc ktoregos z nich i wejscie innego kandydata (obojetnie po ktorej stronie), ktory bez problemu by wygral.
"W Polsce dominuje narracja 0-1. Biden super. Trump najgorszy" - przecież na prawicy jest akurat odwrotnie.
mowie o normalnych mediach typu GW, a nie niezalezna.pl
Najciekawsze, że wśród Latynosów już 50% popiera Trumpa.
Fajnie, że to napisałeś. Jak to jest, że jakość większość Amerykanów chce głosować na to zło wcielone? Wśród nich pewnie jakieś 10-20 % to oszołomy spod znaku MAGA etc. Ale jest jeszcze cały środek, pewnie też ludzie rozsądni, którzy jednak wolą Trumpa.
Widać rządy demokratów muszą być faktycznie strasznie wujowe.
po prostu Biden nie jest dobrze oceniany z punktu widzenia polityki wewnetrznej i to mimo dobrze radzacej sobie gospodarki
ludzie tez maja bardzo duze watpliwosci w stosunku do Kamali Harris, ktora by go zastapila, gdyby cos sie stalo z Bidenem
ma kolo 40% poki co... natomiast co innego Trump, a co innego partia republikanska; Trump zyskuje poparcie na slabosci kontrkandydatow
Nie wiem, czy to kwestia Bidena, on dostaje po prostu za całokształt. Moim zdaniem część Demokratów jest po prostu tak odklejona i wahnięta na lewo, że ludzi to zwyczajnie odstrasza. A jedyna alternatywa jaką mają ci wyborcy umiarkowani, to Trump. Podobnie będzie niedługo w Polsce, jak niektóre pomysły lewicy nie zostaną w porę ukrócone, a KO nie powstrzyma się z pomysłami chodzenia na skróty, to może się okazać, że wcześniej niż się mogło wydawać ludzie zapomną jak tragiczny był PiS i wahadło pójdzie w drugą stronę. Oby poszło wtedy bardziej w stronę Hołowni i PSL, tylko, żeby tak się stało, Hołownia nie może być przystawką KO.
demokraci i republikanie wbrew pozorom niewiele sie roznia w skrajnosciach... w sensie skrajnych politykow po obu stronach jest tyle samo
Biden tymczasem swoje urzedowanie zaczal od propozycji podwyzki podatkow wstecz... po takim czyms jest niewybieralny przez duza czesc umiarkowanych demokratow
Jest ich więcej niż Demokratów
Boje sie ze zle yo sie skonczy !!
W sensie, że będą normalne, demokratyczne wybory, które Trump wygra?
Faktycznie, straszne.