We Francji Boże Narodzenie coraz mniej chrześcijańskie. Dla większości Francuzów nie ma już większego związku z religią, staje się raczej świętem światła.

Korespondencja z Paryża

Boże Narodzenie we Francji ma dziś niezbyt religijny charakter, choć Francuzi są mocno przywiązani do jego symboli. W sposobie obchodzenia świąt coraz bardziej zyskuje na znaczeniu ekologia.

Boże Narodzenie znika z potocznego języka. Francuzi życzą sobie „Miłego sezonu świątecznego!"

- Boże Narodzenie we Francji staje się coraz mniej chrześcijańskie. Dla większości Francuzów nie jest już świętem religijnym, a raczej świętem światła. Świadczy o tym m.in. ranga dekoracji świetlnych. Nad pamięcią o narodzinach Jezusa dominują uroczystości rodzinne. Wymiar duchowy jest udziałem mniejszości – stwierdza na łamach katolickiego dziennika „La Croix" socjolog Jean Viard.  

Twoja przeglądarka nie ma włączonej obsługi JavaScript

Wypróbuj prenumeratę cyfrową Wyborczej

Pełne korzystanie z serwisu wymaga włączonego w Twojej przeglądarce JavaScript oraz innych technologii służących do mierzenia liczby przeczytanych artykułów.
Możesz włączyć akceptację skryptów w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Sprawdź regulamin i politykę prywatności.

Paula Skalnicka poleca
Czytaj teraz
Więcej
    Komentarze
    Miałem przyjemność uczestniczyć (biernie) w mszy w Bourges, w Katedrze. Kościół pełen, a oprócz obrzędu religijnego koncert organowy. Do tego zero polityki z ust biskupa. Piękne.

    A Francuzi generalnie, poza radykałami, są przeciwko sztucznym "świętom zimowym", szczegolnie jeśli uzasadnia się ich wprowadzanie szacunkiem do imigrantów. Dlaczego? Bo to absurd, imigrant albo dostosowuje się do kraju w którym przebywa, albo przynajmniej podchodzi do lokalnych tradycji biernie.
    @Michael2002
    To jest skutek zmian świadomości społecznej i rosnącej (wskutek afer kleru katolickiego) niechęci wobec kościoła. Islam jest większości Francuzów tak samo obcy jak katolicyzm.

    Przypomnę, że dziedzictwem chrześcijaństwa - tak namiętnie bronionego także na tym forum - jest nie tylko tradycja świąt (choć i tu można podyskutować na ile to tradycje chrześcijańskie), ale też patriarchat, przemoc wobec kobiet i wojny religijne.
    już oceniałe(a)ś
    3
    7
    @r3zt1rypn1e
    'Przypomnę, że dziedzictwem chrześcijaństwa - tak namiętnie bronionego także na tym forum - jest nie tylko tradycja świąt (choć i tu można podyskutować na ile to tradycje chrześcijańskie), ale też patriarchat, przemoc wobec kobiet i wojny religijne.'

    Akurat co do złego traktowania kobiet jako 'dziedzictwa chrześcijaństwa' to trafiłeś czy też trafiłaś kula w płot i to wyjątkowo. Grecki i rzymski Antyk był jak najbardziej patriarchalny, a filozof Celsusz jako jeden z dowodów na głupotę ideologii chrześcijaństwa przytaczał to że przyciąga ona głównie kobiety, a więc istoty z definicji mniej lotne niż Mężczyźni. Taki był los kobiet w znakomitej większości religii, kultur i języków. To nie było tak że do 966 roku wegePolanie pod wodzą swoich kapłanek czcili Wielką Waginę Matki Ziemi a potem przyszli niedobrzy chrześcijanie i wszystko zniszczyli.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    Boże Narodzenie jest haram! Islam idealnie wpasowuje się w takie świeckie społeczeństwo, bo ze względów religijno-historycznych nie ma swoich wizualnych symboli jak chrześcijaństwo. Więc na początku wydaje się przeźroczysty, a potem jest już za późno.
    @axoloek
    Świeckie społeczeństwo nie znaczy pozbawione kultury i tradycji. Nie trzeba wierzyć, żeby z przyjemnością słuchać kolęd, oglądać piękne szopki. To elementy naszej kultury i tradycji towarzyszące świętom.
    Eliminowanie tych tradycji z przestrzeni publicznej ze względu na obcych kulturowo ludzi, to głupota. Tylko patrzeć, jak trzeba będzie podporządkować się tradycjom muzułmanów, albo z bronią w ręku walczyć o te szopki.
    już oceniałe(a)ś
    17
    3
    Nie podoba mi się to, bo nie można tak brutalnie odcinać ludzi od swojej kultury. Nie wyobrażam sobie muzułmanów, którzy zrezygnują ze swoich tradycji i dadzą np.równe prawa kobietom, tylko po to, aby nie szokować chrześcijan.
    Wyznawcy islamu wiedzieli, że osiedlają się w kraju z kulturą chrześcijańską i to oni powinni się dostosować. Nasze święta i tradycje nie mogą im przeszkadzać. Nie mają prawa oczekiwać, że z nich zrezygnujemy.
    @Szafirowlosa
    Absolutnie nie. Chcemy czy nie wszyscy jesteśmy kulturowymi chrześcijanami. Nie tylko podczas świąt. Również na co dzień. Stosunki społeczne, gospodarcze, polityczne, stanowione prawo, prawa człowieka, prawa zwierząt, stosunki w rodzinie, prawa dzieci itd.
    Wiem, że wiele tych naszych zdobyczy cywilizacyjnych powstało w kontrze do chrześcijaństwa i z jego sprzeciwem. Wiem też, że to chrześcijaństwo spowodowało, że państwa europejskie, ich ludność są do siebie podobne. Nie przeżywamy szoku kulturowego zamieszkując np.w Hiszpanii, choć są różnice. Dlatego nazwanie nas wszystkich kulturowymi chrześcijanami wydaje się adekwatne.
    Bóg może i ten sam, ale wartości współczesnych Europejczyków i wyznawców islamu,w żadnym wypadku nie takie same.
    Wartości islamu, ich sposób życia mi nie pasuje, delikatnie mówiąc i nie chcę, aby kultura europejska była tworzona pod nich. Aby znikały z naszego otoczenia choćby te szopki, bo ich to razi.
    już oceniałe(a)ś
    6
    4
    @cholinexy
    Zgadzam się. Czy jesteśmy wierzący, czy nie, czy akceptujemy kościół, czy nie, jedno jest pewne: wywodzimy się z kultury chrześcijańskiej.
    już oceniałe(a)ś
    2
    3
    @cholinexy
    Francja jest laicka cymbale a nie chrześcijańska, każde dziecko to wie.
    już oceniałe(a)ś
    2
    2
    " burmistrzowie nie chcą drażnić muzułmańskich wyborców ". To akurat wiadomo od dawna: rektor wielkiego meczetu w Paryżu nazwał francuskich merów " największymi budowniczami meczetów ": władze świeckie nie mogą dawać pieniędzy na budowy religijne , ale na kulturalne jak najbardziej, i pod takim hasłem dotują meczety albo sprzedając ziemię pod budowę za symboliczne euro: jako grant na cel kulturalny, do czego meczet może też służyć...." boże narodzenie ma we Francji charakter świecki , wielokulturowy"... a kiedy Francja doczekać się chwili że taki charakter będą mieć święta milionów francuskich muzułmanów: świeckie, wielokulturowe, oderwane od religijnych symboli....
    już oceniałe(a)ś
    5
    1
    Wegański ramadan to jest dopiero feministyczne przeżycie.
    już oceniałe(a)ś
    9
    5
    Nadchodzi kres białego człowieka i cywilizacji zachodniej, tylko kto będzie wypłacał socjal murzynom i isalmistom?
    już oceniałe(a)ś
    5
    6
    Nie chcą kultury i cywilizacji zachodniej, to będą mieć kulturę i cywilizację wschodnią - taką z obrzezaniem (osób wszelkich płci) i zapędzeniem osób kobiecych do namiotu. Przyroda nie lubi próżni.
    @grrrrrrrrr
    No nie wiem. Masowy ateizm Czechów nie zmienił ich w państwo muzułmańskie. Francja faktycznie ma duży problem z islamem, tyle, że sama ten problem importowała.
    już oceniałe(a)ś
    12
    6
    @Samotnik1990
    kluczowy jest ten import
    a co do ateizmu Czech, ateizm jedno, a Vanoce i obchodzenie drugie...
    Vondraczkowa może śpiewać Kouzlo Vanoc, a Sodoma Gomora może Zasrany Vanoce
    piękny kraj :-)
    już oceniałe(a)ś
    9
    1
    @grrrrrrrrr
    To,że ludzie nie chodzą do kościoła, nie znaczy, że nie chcą swojej kultury. Francuzi są ze swojej kultury dumni. Na pewno nie dadzą sobie narzucić obcej siłą.
    już oceniałe(a)ś
    14
    3
    @grrrrrrrrr
    Kolejny "nieświadomy", że chrześcijaństwo to samo bóstwo ze wschodu co islam, bo obie religie są schizmami starożytnego judaizmu. A obrzezanie kobiet jak najbardziej stosują wyznający katolicyzm Afrykańczycy.
    już oceniałe(a)ś
    4
    7
    @Szafirowlosa
    Ba, legendarni twórcy chrześcijaństwa byli obrzezani. A samo chrześcijaństwo okazało się w sprawach obyczajowych nader elastyczne. W kwestii obrzezania nie upierano się tam, gdzie wcześniej takiego zwyczaju nie było i przyjmowano go za swój, a nawet rozszerzano na kobiety tam, gdzie istniał. Skutkiem tego np. w Egipcie i Etiopii ten obyczaj wśród chrześcijan ma się znakomicie.
    już oceniałe(a)ś
    7
    2
    Dokąd zmierzasz Francjo!? Ta nieznośna poprawność religijno-polityczna zaprowadzi was prosto do powszechnej islamizacji kraju. Sami tego chcecie. Wpuściliście do swojego kraju węża i próbujecie go oswoić, ale ani się spostrzeżcie jak was zacznie śmiertelnie kąsać. Jeszcze jest czas się obudzić!
    już oceniałe(a)ś
    1
    4