Zdarzenie miało miejsce przy przejściu granicznym na moście Rainbow Bridge przy wodospadzie Niagara, przed godziną 11:50 czasu lokalnego.
Samochód jechał z USA do Kanady.
Z najnowszych informacji CNN wynika jednak, że w samochodzie nie było materiałów wybuchowych, ani nie był to atak terrorystyczny.
Jak relacjonuje CNN, samochód przeszedł przez wstępną kontrolę paszportową, a następnie został skierowany do innej sekcji na drugą kontrolę. To w drodze do tej strefy doszło do eksplozji paliwa.
Wszystkie komentarze
Przepraszam:-)
Dobre ...mi się wczoraj zdażyło przeczytać nazwę czekoladek z Wawela jako ... Szatanki , bez przeprosin
Taki kawał był
Z góry przepraszam Panią Redaktor!
Nie jest moim celem wyśmiewanie się urażenie pani. Liczę na luz i dystans!
Przychodzi blondynka do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, ciągle mnie do seksu ciągnie. Mam już czterech mężów i rozglądam się na piątym, sześciu kochanków, ja już tak dłużej nie mogę...
A lekarz odpowiada:
- Czy pani brom brała?
A blondynka:
- Nie, no właśnie jeszcze dziś nie brombrałam...
Właśnie pokazali w TVN i przedstawili wstępne ustalenia policji. Jadące szybko auto zahaczyło o krawężnik i wyleciało w powietrze. Zapaliła się benzyna, NIE BYŁO ŻADNEJ EKSPLOZJI ŁADUNKU WYBUCHOWEGO.
A może dziwisz się jak mogła się zapalić benzyna w chwili gdy auto walnęło o ziemię? A o pożarze auta na A1 słyszałeś?
Jechali na koncert Kiss, dla prawaków to sataniści. Gdyby słuchali muzykę country i jechali na mecz futbolu, to byliby spoko.