W piątek tysiące ludzi zgromadziło się w mieście Sadra w Bagdadzie, bastionie szyickiego przywódcy politycznego Moktady as-Sadra. Wymachiwano Koranami, palono szwedzką flagę oraz tęczowe flagi LGBTQ, gdyż te ostatnie według Sadra uosabiają podwójne standardy zachodnich rządów, które bronią praw homoseksualistów, a jednocześnie pozwalają na profanację tekstów religijnych.
- Chcemy wysłać wiadomość do Organizacji Narodów Zjednoczonych, aby państwa członkowskie karały profanacje świętych ksiąg – islamu, chrześcijaństwa, judaizmu – powiedział Amer Shemal, urzędnik miejski biorący udział w demonstracji, zacytowany przez agencję AFP.
Wszystkie komentarze
Odnośnie " nadepnięcia na Koran": kilka miesięcy temu w północnej Angli autystyczny dziecko opuściło Koran na ziemię. Uznano to za " desakralizację", szkoła wyraziła żal, matka błagała w meczecie o miłosierdzie dla niepełnosprawnego intelektualnie dziecka...
Jakoś wytrzymamy bez tych lekarzy i inżynierów
Niestety się zgadzam
nie wiem o co ci chodzi. Protesty nie były w Europie, a ten który podeptał koran już tu jest.
Bardzo dobre podsumowanie.
Istnieje też coś takiego jak szacunek do siebie nawzajem. Książkę mógł sobie podeptać w domu na przykład. A wolność wypowiedzi nie oznacza, że obrażanie innych jest OK. On to zrobił w celu zbicia kapitału politycznego i z tego powodu jego zachowanie jest godne potępienia.
Wtedy dopiero się zradykalizują i nedą podkładać bomby tak jak kiedys. To już było.
Pewnie, że zrobił to dla zbicia kapitału politycznego, zresztą jego motywacja jest mi obojętna. Miał ochotę "sprofanować" książeczkę dla ciemniaków i zrobił to. Niby dlaczego nie mógł tego zrobić publicznie? Zrobił to, bo wiedział, że podniesie się wrzask muzułmańskich zacofańców.
"Istnieje też coś takiego jak szacunek do siebie nawzajem."
O tak, muzułmanie są znani z szacunku do innowierców, słyną ze swej gościnności i tolerancji.
Europa ma swoje durne książeczki.
Ta "książeczka" zawiera takie same bzdury jak inna książeczka na która powołuje się kler katolicki.
Skoro ten gościu jest ateistą, to czemu nie sprofanował innych "świętych" ksiąg, tylko koran? Wg mnie niepotrzebny gest, który tylko szkodzi Szwecji, a nic nie wnosi do dialogu międzykulturowego. Ten pan jest jak rozumiem Irakijczykiem, któremu się tam nie powiodło, a w liberalnej Szwecji próbuje grać bohatera.
Ważna jest narodowość, bo na Bliskim Wchodzie większość państw to państwa religijne. Islam jest jakieś 600 lat po chrześcijaństwie. My się powoli otrząsamy z terroru kk, im to zabierze jeszcze ładnych kilkaset lat.
Skoro nieważna, to zamieszkaj w Iraku
A i czytaj im Twaina, napewno zrozumieją...
Nie odwracaj kota ogonem GôWn Jarosławie. Tutaj chodzi tylko o islam, muzułmanów i islamistów.
Nie zrozumieją, do tego potrzeba odrobiny rozumu.
Problemem nie jest religia, lecz fundamentalizm. A ten może być nawet ateistyczny, czego najlepszym dowodem są przesiąknięte pogardą i nienawiścią komentarze tutaj na forum GW.
ale w szwecji. oni chce żeby szwecja go 'ukarała' ale w szecji profanacja nie jest karalna a protestować można.
Trzeba mieć nieźle narypane pod kopułą, by protestować, bo ktoś nadepnął, czy zniszczył książeczkę. Protestować trzeba, by było, gdyby to rządzący, niezależnie od kraju, zaczęli palić, czy niszczyć, jakiekolwiek książki w sposób systemowy. Pamiętamy takie rzeczy z historii.
Trochę tak, ale nasz katoliban jest jednak bardziej cywilizowany.
Jeden taki podarł książeczkę nazywaną pismem świętym i ci co jej nie znają i nie posiadają czyli polscy katolicy podnieśli wrzask.
Jakoś po podarciu biblii nikt nie wyszedł protestować
Chodzi o to, że u nas ekstremizm jest o wiele mniej ekstremalny niż u muzułmanów
Jeszcze gorsza.
Bez przesady. Paru przykościelnych oszołomów podniosło głos, ale poważnych protestów nie pamiętam.
Bez przesady. Kilku fanatyków i oburzonych na wszystko, ale nawet oni nie wzywali do zabicia tego co podarł biblię w odróżnieniu od zwyczajów muzułmańskich.
Niech w odpowiedzi wszyscy przywódcy państw islamskich podepczą biblię.
No i niech sobie depczą.
Najlepiej niech wszyscy spala wszystkie egzemplarze świętych ksiąg będzie dobry początek plus zakaz wierzeń religijnych.
Dla mnie to mogą na nią i nasr....
Ekhm, ukarzemy.
Prawda.
Jak ? Zablokuja eksport technologii muzułmaskiej do Szwecji?
wysadzą się tam kilka razy zapewne
A nie mogą w odwecie zwyczajnie spalić paru egzemplarzy Nowego Testamentu? Byłoby kwita.
Wywioza wszystkich inzynierow i lekarzy i sie skonczy :)
Może i nawet dobrze się stanie lewica w końcu przestanie pie...ć o wzbogaceniu kulturowym
Wysadzą się, więc ginąć będą niewinni ludzie. Tylko dlatego, że jakiś, pewnie sponsorowany ze wschodu atencjusz, chce zaistnieć i drażni lwa jeżdżąc patykiem po prętach od klatki a szwedzkie władze zaplątały się, bo atencjusz jest brązowy i nie wiedzą czy w takiej sytuacji karcić go można, czy nie wypada. I nie mówię tu o rasizmie ale o tym, że Szwecja się pogubiła w zawiłościach kulturowych i religijnych.
Drażnić lwa? To twierdzisz, że arabów należy traktować jak agresywne zwierzęta, a nie ludzi?
Czy może uważasz, że wszyscy powinni uginać się i padać na kolana przez pijanym bandytą który terroryzuje okolicę?
Zadziwia mnie ta retoryka lewicy. Przestańmy traktować Arabów czy ludzi z Afryki jak niedorozwinięte dzieci które nie wiedzą co czynią albo dzikie zwierzęta których "nie wolno drażnić".
Nie mogą. Bo sprawca jest ateista. Nie ma co palić... to jest problem z "nihilistami" nie można ich emocjonalnie zaatakować.