Brice Teinturier: Kraj nie stoi w płomieniach. Przez cztery dni wstrząsały nim gwałtowne zamieszki, ale dość szybko wszystko wróciło do normy. Niezadowolenie jednak nadal jest wyczuwalne, a problemy, które do nich doprowadziły, wciąż nierozwiązane.
Jestem świadomy siły obrazów i faktu, że niektóre media celowo polaryzują sytuację, by stworzyć wrażenie początku implozji. To fałsz. Rzeczywistość jest inna. Wcześniejsze kilkumiesięczne masowe protesty przeciwko reformie emerytur przebiegały wszak pokojowo i wzorcowo.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Darmowa szkoła , darmowa opieka zdrowotna, największy socjal w EU…. i to jest dyskryminacja???
Jak się nie podoba mogą wrócić do ojczyzny ojców - większość ma podwójne obywatelstwo.