Dwóch amerykańskich urzędników poinformowało telewizję CNN, że Rosja przeprowadziła prawdopodobnie nieudany test międzykontynentalnego pocisku balistycznego w niedzielę lub w poniedziałek. Podkreślono, że próba nie stanowiła zagrożenia dla Stanów Zjednoczonych i Waszyngton nie postrzega jej jako anomalii ani eskalacji.
Sarmat, nazywany na Zachodzie Szatanem II, został zaprojektowany jako następca międzykontynentalnej rakiety balistycznej R-36M Wojewoda. Po raz pierwszy zaprezentowano go w 2016 r. Według rosyjskich mediów system ma się składać z rakiet ważących po 200 ton, które w ostatecznej fazie lotu rozszczepiać się będą na kilkanaście głowic. Ich zasięg przekracza 11 tys. kilometrów.
Wszystkie komentarze
Zaprawdę powiadam wam, że takie coś nie ma anałogow w mirie.
Czego im życzę, Wasza Jagusia
Znowu Wania wypił cały uran :(
No co, skonstruowali podziemną rakietę.
USA ma systemy , jak Patriot i Javelin,
ktore są skuteczne tylko w 20 %.
Rosja ogłasza, ze nie da się już wciągnąć w wyścig zbrojeń,
który doprowadził do rozpadu ZSRR.
Czipy z samochodów Wołga będą na razie wykorzystywane
do rakiet międzykontynentalnych.
A czuły z samochodów Żyguli będą wykorzystywane do rakiet międzymiastowych-zwykłych i pośpiesznych. :-) Czipy że starych motocykli i skuterów koreańskich na razie są testowane do użycia w rakietach podmiejskich i międzywsiowych do rozwiązywania konfliktòw lokalnych.
ona jest też nie do strącenia, bo żeby być stąconą najpierw musi w ogóle wystrzelić.
Słabe ;)
Podobnie jak Hitler w fazie schyłkowej. Szuka kolejnej "wunderwaffe", która mu wygra wojnę i sprawi, że Rosja wreszcie zajmie przeznaczone jej miejsce na tronie świata...czy jakoś tak.
Sek w tym, że świat jeszcze tych cudów nie widział. Było trochę grzybów atomowych w czasach, gdy Ronald jeszcze grał kowbojów i wszystko zardzewiało.