336. DZIEŃ ROSYJSKIEJ INWAZJI NA UKRAINĘ. CZYTAJ RELACJĘ NA ŻYWO
To już oficjalne. Ukraina dostanie niemieckie czołgi Leopard 2. Niemiecki rząd ogłosił, że przekaże 14 czołgów w dość nowoczesnej wersji 2A6.
- Ta decyzja wynika z naszej polityki, by wspierać Ukrainę na tyle, na ile jest się w stanie. Działaliśmy w ścisłej koordynacji z partnerami międzynarodowymi - mówił kanclerz Olaf Scholz na posiedzeniu rządu.
Jednocześnie Berlin pozwoli też innym krajom przekazać Ukraińcom swoje leopardy. Polska zadeklarowała 14 maszyn, cztery przekaże Portugalia. W tym ostatnim przypadku będzie to jedna trzecia portugalskich sił pancernych. Czołgi wyślą też Hiszpanie, Finowie i Norwegowie. Łącznie międzynarodowe konsorcjum ma przekazać Ukrainie ponad setkę maszyn, co wystarczy na wystawienie dwóch batalionów pancernych.
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
A przegrywa ten, kto jej nie ma
I tyle na temat "zwycięstwa Scholza"
Oby tak zresztą wygrywał jak najdłużej :)
I jeszcze raz noch ein mal:
Niemcy się wieźli na gapę na tanim bezpieczeństwie z USA i tanich surowcach z Rosji
Fertig
Skończyło się
Trzeba będzie kombinować inaczej - i właśnie się to dzieje
Ale jest też coś noch ein mal do powtórzenia: takie Niemcy mimo wszystko bardzo lubię, bo one są najlepsze, jakie trafiły nam się w historii
(nawet jak nasza zachodnia granica była pokojowa przez wieki, to zawsze byli jacyś wredni i agresywni Niemcy na północy - typu Krzyżacy - a teraz ich nie ma)
Zapomniałeś o wykwalikowanej sile roboczej z Europy Środkowej (nowych członków UE) po taniości.
No tak
Ale nam się ta niemiecka prosperity też opłacała
W każdej postaci
Polska dzięki bogatym Niemcom dokonała skoku ekonomicznego jak nigdy w historii - może poza XVI wiekiem
To zabawne, że ludzie nad Wisłą nie kumają, że 30% naszej gospodarki wisi na niemieckiej i każde kichnięcie u nich, to u nas zapalenie płuc. Ale ile mają ludziska radochy, że Niemiec teraz drogo za gaz zapłaci… Jak piłowanie gałęzi pod własną dupą…
a niby Polacy to ludzie "do rany przyłóż"? z tymi Krzyżakami to głównie propaganda, wypromowali ich - jako groźnych pionierów niemczyzny na Wschodzie - Prusacy, dopiero w 2 poł XIX w. i tak już zostało; w średniowieczu spór z nimi dotyczył Pomorza gdańskiego, które zawłaszczyli w niezbyt jasnych i nieco szemranych okolicznościach; ale ten spór rozstrzygnęli sami mieszkańcy tych terenów, głównie tamtejsze mieszczaństwo (w komplecie niemieckojęzyczne) z pewną pomocą polskiego króla już w połowie XV w., wojny z Krzyżakami miały poza tym marginalne znaczenie, Grunwaldu nie wyłaczając - choć to zdaje się była faktycznie spora bitwa to znaczenie miała w zasadzie głównie propagandowo moralne - podniosła morale elit politycznych Królestwa Polskiego.
Polska nikomu tyle nie zawdzięcza, co Niemcom. Dzięki Niemcom weszliśmy do Europy, i to co najmniej dwukrotnie – ponad tysiąc lat temu i całkiem niedawno wstępując do Unii Europejskieh, Niemcy nauczyli nas pisać i czytać – ofiarowali łacinę oraz chrześcijaństwo. Obok łaciny żaden język nie odcisnął się na polszczyźnie tak głęboko jak niemiecki. Polskie miasta jak Kraków lokowane były na prawie magdeburskim, czy też lubeckim.
Ale też warto dostrzegać i to, że jakieś 30% ludności nadwiślańskiej to nieprzesadnie kumata grupa wyborców.
Ano. Najpierw Krzyżacy, potem Prusy. Rzeczpospolita mogła definitywnie zamknąć temat Prus, kiedy była jeszcze silna, no ale nigdy do tego nie doszło. Ciekawe swoją drogą, jak wtedy potoczyłaby się historia nie tylko naszego kraju, ale i Niemiec, koniec końców to właśnie Prusy zjednoczyły Niemcy pod swoim dyktatem.
Abramsy wejda do walki za 6 miesięcy.
Rosja pokona Ukrainę w kilka dni. A nie, czekaj...
Gdyby nie NATO, to tak by było.
Kij ma 2 końce. Jeśli Polacy zbankrutują, komu Niemcy będą sprzedawać te eksportowane do PL towary i autostrady budować?
Z tego wynika, że niepotrzebnie się w 1939 opieraliśmy przeciw niemieckiemu dobrobytowi.
"Gdyby nie NATO, to tak by było.
- a ja naiwny myslalem ze wam zabraklo paliwa po drodze do Kijowa. Bo Wanka zamienil na wodke.
Gdyby Prusy nie zjednoczyly Niemiec, to Niemcy istnialyby dzis prawdopodobnie w formie podobnej do Swietego Cesarstwa Rzymskiego ze stolica w Wiedniu. Przed Prusami to Austria i Saksonia byly najwazniejszymi panstwami niemieckimi. Na poczatku rywalizowal tez Hanower z Prusami.
Nie byłoby rozbiorów ani WW1 i 2
Przy odrobinie szczęścia i rozumu byłaby Rzeczpospolita wielu narodów ze stolicą w Warszawie. Naprawdę wielu -od Szwecji przez Moskwę po Kijów. Gdybyśmy przyjęli protestantyzm a wszystkie wygrane wojny przekuwali politycznie na zdobycze terytorialne. No i Zygmunt August miał potomka rzecz jasna
widzisz jak ty nic nie rozumiesz....
No pewnie. Zawsze można było zamiast do Niemiec jeździć na saksy do Rosji i Kazachstanu i przywozić ruble, które wpompowalibyśmy w polską gospodarkę i byłoby cool.
6 miesięcy to nic w porównaniu z tym, ile trwa trzydniowa operacja specjalna Putina.
Znowu puszczą zdartą płytę Zespołu Pieśni i Srańca "Reparacje"
"patrzta, kurde 130 sztuk Leopardów stało w pakamerze za odkurzaczem.
Możem je wysłać, bo ino rdzewieją u nas..."
Jest okazja przewietrzyć magazyny jak wojna jest.
Zawsze tak było.
Będzie nowy towar, nowe pomysły...
Wokulski już to wiedział...
.
Odpowiedź na to pytanie zależy od miejsca gdzie zostaje udzielona. W USA odpowiedzą, że Scholz został przyparty przez Amerykanów do muru. W Niemczech gazety napiszą, że Scholz osiągnął sukces jeszcze mocniej angażując Amerykę w Ukrainie, co rzekomo miało być jego dalekosiężnym planem. Jeszcze inna odpowiedź padnie w Warszawie, tu okazuje się, że Berlin uległ presji Warszawy.
Tak czy siak, najważniejsze, że Ukraina dostanie około 150 nowoczesnych czołgów. Miejmy nadzieję, że to dopiero rozgrzewka donatorów.
Jakby można było dać 10 plusów, to bym dał.
Dokładnie tak. Liczni komentatorzy w prasie i w radiu do rozważań na temat "zwycięstwa Scholza" czy "reorientacji polityki zagranicznej Niemiec" powinni dodawać następujące zdanie podrzędne: "Scholz, który wie, że Niemcy od Rosji oddziela Polska i państwa bałtyckie..." i tu dopiero część dalsza: "waha się nad przekazaniem czołgów Ukrainie / nie ulega presji Amerykanów / poszukuje alternatywnych rozwiązań / nie robi nic pochopnie", itede, itepe...
I wtedy kalendarz wydarzeń i ich tempo w kwestii Leopardów staje się jasne. Można się długo rozwodzić nad "antyamerykańskością" elektoratu SPD czy pragnieniem taniego węgla ze strony tegoż, a i tak decydującym czynnikiem jest to, że Putin nie uderzył na Suwałki.
Nie, to Amerykanie pękli. Niemcy od jakiegoś czasu mówili, że dadzą Leopardy jeżeli Amerykanie dadzą Abramsy. No i Amerykanie, po długim opieraniu się, dali.
No bo przecież pistolet był ukryty w tych różach dla Niemców
Tak zwykle USA zmuszają swych ważnych sojuszników do tego czy owego
To tylko nas stawiają do pionu nieco ostrzej...
@misio999
Nieważne:-)))) kto z was ma rację
Ukraina profituje.
I o to chodzi
:)))
Tak naiwnie rozumiany pacyfizm, to nic innego jak zaproszenie do wojny. I wystawianie się na bycie jej pierwszą, bezlitośnie potraktowaną ofiarą.
Też jestem pacyfistą. Ale bliskie jest mi realistyczne, starorzymskie podejście: si vis pacem, para bellum - jeśli chcesz żyć w pokoju, szukuj się na wojnę ( uzbrojonych po zęby - jak Amerykanów czy Rosjan - nikt nie waży się zaatakować pierwszy ).
Poza tym - wracając do Niemiec - powoływanie się na tak czy inaczej rozumiany pacyfizm, aby nie wesprzeć broniącej się ofiary napaści, jest niczym innym jak przyzwoleniem na zło i "cichym" stanięciem ramię w ramię z napastnikiem, w tym przypadku, stanięciem ramię w ramię z niewyobrażalnie bestialskim rosyjskim agresorem.