Prawnik byłego wiceprezydenta Mike'a Pence'a znalazł w jego domu około tuzina dokumentów oznaczonych klauzulą tajności i przekazał je FBI.

Były wiceprezydent USA za czasów Donalda Trumpa wielokrotnie twierdził, że nie ma żadnych tajnych dokumentów w swoim posiadaniu. Źródła CNN twierdzą, że w zeszłym tygodniu w jego domu w Indianie odkryto około tuzina dokumentów oznaczonych jako tajne. Zdaniem stacji znalazł je prawnik byłego wiceprezydenta i przekazał FBI.

Nie jest jeszcze jasne, czego dotyczą dokumenty ani jaki jest ich poziom wrażliwości lub klasyfikacji. FBI i Wydział Bezpieczeństwa Narodowego Departamentu Sprawiedliwości rozpoczęły ich przegląd oraz analizę tego, jak znalazły się w domu Pence'a. 

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Więcej
    Komentarze
    Zawsze mówiłem , nie zabierać roboty do domu.
    już oceniałe(a)ś
    36
    0
    Sprawdźcie szafy kaczyńskiego!
    już oceniałe(a)ś
    25
    1
    Szafa Lesiaka to matka wszystkich szaf…
    już oceniałe(a)ś
    19
    1
    Kurcze, jeszcze trochę i się dowiemy, że każdy obywatel USA (za wyjątkiem bezdomnych) ma w domu jakieś tajne dokumenty...
    już oceniałe(a)ś
    10
    1
    Nie zdążył do Moskwy wysłać?
    już oceniałe(a)ś
    10
    1
    Co oni tam w tym Bialym Domu za mało przydzialowej srajtaśmy dostają, by wynieść do domu i muszą dokumenty?
    już oceniałe(a)ś
    6
    1
    Ech ci Johnie Walker i Jim Bean. U nas się masowo włamują się na konta social media należące do polityków PiS i Kukiz, szczególnie w piątki i soboty wieczorem, tam rozrzucają dokumenty po daczach wierchuszki partyjnej.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    Tez mi wiadomość że zbierał makulaturę.... tajną. Choć 1 zdaniem czego dotyczyła.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0