Korespondencja z Chicago
Dzień przed wyborami Dan "Pogo" Pogorzelski po szóstej rano parkuje samochód koło stacji kolejowej w Northbrook na północnych przedmieściach Chicago. Bierze ze sobą plik ulotek wyborczych Partii Demokratycznej i idzie rozdawać je czekającym na poranny pociąg do miasta.
W tej okolicy mieszka zamożna klasa średnia, niedaleko stąd stoi dom filmowego Kevina. Większość wyborców to zwolennicy Demokratów, podobnie jak w hrabstwie Cook, gdzie leży Chicago, i całym stanie Illinois. Stawką jest więc niekoniecznie przekonywanie kogokolwiek, ale raczej przypomnienie ludziom, żeby zagłosowali, a w przypadku Dana - aby głosując, nie zapomnieli wypełnić całej karty wyborczej.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Przeniesli do Ameryki zalosny, rozpadający sie skansen.
Mocno zamknięta konserwa.
Nic nie wnoszą do życia nowej ojczyzny.