Jak podało Europejsko-Śródziemnomorskie Centrum Sejsmologiczne (EMSC), trzęsienie ziemi o magnitudzie 5,7 wystąpiło w środę o godz. 7.07, 29 km na północ od miejscowości Senigallia, na wschodnim wybrzeżu Włoch, między Rimini a Anconą. Głębokość wystąpienia wstrząsów wstępnie oszacowano na 10 km.
Wstrząsy odczuwalne były nie tylko we Włoszech, ale też m.in. w: Bośni i Hercegowinie, Chorwacji, San Marino i Słowenii.
W mediach społecznościowych pojawiają się nagrania pokazujące uszkodzone ściany, a strażacy informują, że są wzywani do sprawdzania stanu konstrukcji budynków.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Nic nie schrzaniliśmy, to naturalne zjawisko związane z przesuwaniem się płyty kontynentalnej na północ. Tak już będzie przez następne tysiące lat.
to wina za nasze grzechy, płaska ziemia leży stabilnie na żółwiach, nic tam się naturalnie nie ma prawa poruszać!
Wszystko przez to, że dzieci wypisują się z lekcji religii. Wiem o tym, bo mi ksiądz proboszcz dziś rano powiedział. Aby uspokoić Bozię mamy do wieczora zebrać 1000 zł na dzieło księdza proboszcza. Od kilka godzin latam po sąsiadach w bloku, już zebrałem 632,70 zł. Chyba zdążymy. :)
Po co ruszali te plyty?
Może chcieli posłuchać?
Tak, istnieje taki związek. Na skutek zmian klimatycznych skutki trzęsień ziemi mogą być bardziej dotkliwe (osuwiska, lawiny itd) w niektórych regionach. Istnieje cały dział nauki związany np. z modelowaniem efektów trzęsień w regionach górskich, który również uwzględnia zmiany klimatu. Dobrze zbadane są też związki między aktywnością wulkaniczną (która jest ściśle związana z regionami trzęsień ziemi [tzw pasy ognia]), a zmianami klimatycznymi, przede wszystkim w kontekście zmian paleoklimatycznych.