Kampanię wyborczą do parlamentu zdominowała wszechobecność w mediach ultralewicowego Jeana-Luca Mélenchona. Czy pozwoli to zjednoczonej pod jego egidą lewicy zdobyć większość w parlamencie, a jego samego postawić na czele rządu? Na dwa dni przed wyborami partia rządząca straciła pewność miażdżącego zwycięstwa.

– Oddanie głosu na lewicową koalicję NUPES Jeana-Luca Mélenchona zyskało rangę głosowania strategicznego, by wyrównać równowagę sił u władzy – ostrzegał kilka dni temu na posiedzeniu rządu minister relacji z parlamentem Olivier Veran. – Istnieje ryzyko, że przyszły parlament nie będzie w zgodzie z programem, na podstawie którego Emmanuel Macron wygrał wybory. 

Kohabitacja – czyli sytuacja, kiedy rząd i prezydent pochodzą z antagonistycznych obozów – miała miejsce tylko trzy razy w historii Francji. Według sondażu Ifop z 31 maja pomimo wynikającego z niej ryzyka paraliżu kraju 63 proc. Francuzów życzy sobie kohabitacji, która ograniczyłaby  władzę Macrona.
icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    >ultra-lewicowego
    Po co bawić się w eufemizmy, skrajnie lewicowego, antyNATOwskiego komunistę. Melechon to takie samo zagrożenie jak Le Pen
    @RobertVonOliva
    Taka prawda. Pozostaje tylko liczyć na ogólną trzeźwość francuskich wyborców, bo gdyby jej zabrakło (tej trzeźwości), to slabo widzę przyszlość Europy. Zwłaszcza, że mieszkam niedaleko Kaliningradu, skąd kacapskie ścierwo może nadlecieć w ciągu 10 minut.
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    Nic tylko jechać do Szwajcarii po final exit, skoro świat dostał zbiorowego pierdo|ca. :|
    już oceniałe(a)ś
    2
    1
    Myślę że jeszcze kilka telefonów do ruskiego faszysty na pewno załatwi sprawę.
    już oceniałe(a)ś
    7
    6
    wszystkie media sa w histerii, pogonimy Jupitera!
    już oceniałe(a)ś
    2
    3
    Melenchon komuch a nawet bolszewik w pierwsza podróż udalby sie zapewne do Moskwy. Sowiety inwestowały bowiem zarówno w skrajna prawicę jak i skrajna lewicę.
    już oceniałe(a)ś
    0
    2
    Les extremes se touchent. Roznice pomiedzy skajna prawica a skrajna lewica sa skrajnie male.
    już oceniałe(a)ś
    0
    2