Ukraińska artyleria ostrzelała w sobotę wieczorem punkt dowodzenia w 45-tysięcznym przed wojną miasteczku Izium, z którego Rosjanie prowadzą natarcie na Słowiańsk i Kramatorsk. Według cytowanych przez "New York Times" wstępnych szacunków udało jej się zabić ok. 200 wojskowych, w tym, jak podali ukraińscy oficjele, gen. Andrieja Simonowa, szefa wojsk radioelektronicznych zachodniego okręgu wojskowego.
To duży sukces Ukraińców, bo zwykle takie obiekty są trudne do wytropienia. Sprawę ułatwia im korzystanie przez Rosjan z nieszyfrowanej komunikacji oraz wymiana informacji z wywiadem NATO. Choć w tym przypadku nie wiadomo, jak konkretnie dowiedzieli się o potencjalnym celu.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Zgoda, tylko że z niego żaden "pan".
Towarzysz? Kamerad?
jeśli nie będzie pił herbaty, to może pożyje.
Autorem planu agresji był Patruszew, szef FSB i wczoraj namaszczony następca Putina.
Gierasimow i Szojgu to jedyna opcja we władzach Rosji, która mogłaby dokonać przewrotu (po prostu są najmniej lub w ogóle nie są zacietrzewionymi komucho-naziolami).
Okoliczności ostrzału są więc zagadkowe - nie można wykluczyć, że info o lokalizacji sztabu wypłynęło z FSB, ani tego, że Gierasimowa ostrzegło CIA.
Znajac zycie to Gierasimow opracowal w miare sensowny plan a potem przyszedl Szojgu po rozmowie z Putainem i powiedzial "ej, trzeba jeszcze od polnocy zaatakowac Kijow i zdobyc go w trzy dni, to polecenie sam-wiesz-kogo. Nie dyskutowac, ze sie nie da, ze oslabisz sile ataku na poludniu. Wykonac!".
Tak to dziala i tak to wyglada...
A jeśli tak mocno żyje to niech go pokażą w tv z aktualną gazetą, inaczej się nie liczy.
Jej u nas.
Podobno za plan inwazji odpowiada generał Sasinow.
Jeżeli tak, to Szojgu sabotował. Szojgu nie jest Rosjaninem, tylko Tuwiańczykiem. W skrajnie rasistowskiej Rosji to musi mieć kolosalne znaczenie.
Proponuję bez tytułu. Ewentualnie "zbrodniarz".
w najnblizszych dniach lekarze zdecyduja, jakie beda metody leczaniea Gierasimowa.
Ciekawe, czy go wylecza do 9.maja, czy tez beda powiklania..moze spesa?
Oczywiście że Sasinow tyle że pod przewodem marszałka tow Balbinowicza!
Możliwe, że ruskie mają prewencyjnie szereg zdjęć najważniejszych osób z wydrukowanymi zawczasu gazetami na miesiąc wprzód.
To w końcu raszka jest.
TomiK
Czy ambasador FR w RP zmieniał dzisiaj papmersa?
Churchill tez wymieniał generałów w Afryce,
dopóki Montgomerry nie udowodni, ze ma tyle talentu, co Rommel.
Tam dowodził gen. Enigma .
A kto niby ma ten przewrót zrobić?
Rosyjscy wojskowi. Nie wiem, czy kochają aż tak Putlera, by za niego umierać.
Mentalność putlerowska: "lepiej by sie mnie bali, niż kochali".
Jak to ruski cwaniak.
Wystawił kumpli pod ostrzał i sie zmył.
Następnym razem...
...
Jak dotad umieraja. Juz dziesieciu! Czy za Putlera - nie wiem, ale w jego sluzbie.
W Rosji NIGDY nie bylo zamachu stanu robionego przez wojskowych. Ostatnio moze próbowali dekabrysci 200 lat temu. Z przykrym skutkiem, bo sie bali podniesc reke na "swietego" cara.
Nawet Zhukov, zdobywca Berlina, pono nieslychanie popularny wsród zolnierzy, wzial ogon pod siebie gdy zostal przez Stalina sponiewierany i odsuniety.
Do rewolucji lutowej 2017 dołączyli żołnierze pułków Pułku Pawłowskiego, Prieobrażenskiego i Litewskiego, ale byli to głównie szeregowcy i podoficerowie, a rewolucja lutowa nie była zamachem stanu - ten nastąpił dopiero w październiku i wojsko też brało w nim liczny udział, a nawet wystrzeliło ślepakiem z "Aurory".
2017?
> zamachu stanu robionego przez wojskowych
Robionego wyłącznie przez wojskowych czy wspólnie z wojskowymi?
W drugim przypadku ignorujesz pucz Janajewa z 1991 roku, gdzie do organizatorów należał minister obrony. Puczyści przegrali, bo jednostki wojskowe w końcu przeszły na stronę Jelcyna, co skończyło się likwidacją KPZR i ZSRR.
Dwa lata później te same jednostki znowu stanęły po stronie Jelcyna, kiedy doszło do kryzysu konstytucyjnego w Rosji.
2017?!!!
Może jeszcze popełnić wraz z rodziną rozszerzone samobójstwo, na sam koniec strzelając sobie w tył głowy, dwukrotnie, z karabinu.
Pójdzie na wycieczkę w góry.
Gierasimow jako jeden z trzech generałów ma dostęp do walizki z czerwonym guzikiem. Od niego też zależy, czy zostaną odpalone rakiety z ładunkami jądrowymi. Jeżeli zorientuje się, że Putin chciał się go pozbyć, to może zgubi ten kluczyk od walizki.
A może skorzysta z patentu "alla polacca" i powiesi się w łóżku na leżąco?
najlepiej niech samodzielnie nadzieje się na pal, będzie mniej bolało, niż jak zrobią mu to Ukraińcy
Nie wymądrzaj się, Ghost. ;D
Dusza rosyjska
Spirit to chyba duch.
A oni spirit leją w dziób.
Spirytus mają mocny, ale mięso nieświeże.
Co się czepiasz?
Zawsze jest ten PIERWSZY RAZ!
Słusznie! Nagle okazało się, że Ukraińcy strzelają! Wot, syurpriz! A miało być tak pięknie
Oznacza to, że w Rosji istnieje przynajmniej jeden rozsądny czelowiek,
Gdyby był "rozsądny", to 24 lutego 2022 r. odszedłby z armii.
A tak, to tylko ruski tchórz, tak samo, jak jego moczodawca Putler.
i na wieki wieków :)
Amen
To tak , jakby kaczyński wyszedł z bunkra na Żoliborzu tuż przed wybiciem szamba na nowogrodzkiej.
I jak żreć, jak żreć?
Żreć szybko ... bo się ściemnia!
Korea Północna też robi parady wojskowe, z długimi pustymi rurami pomalowanymi na zielono co by wyglądały jak rakiety i wojskiem z igłami w kołnierzach żeby prosto maszerowali.
To tak tylko odnośnie "nie mają ekwiwalentów na świecie"