Za mało o dziedzictwie faszystowskim Marine Le Pen, zbyt bliscy sobie na tematy gospodarcze – takie wydają się być główne odczucia zwolenników ultralewicowego Jean-Luca Mélenchona po środowej debacie między pretendentami do fotela prezydenckiego – Emmanuelem Macronem (27,8 proc. w pierwszej turze) i Marine Le Pen (23,1 proc.). Tuż po wyeliminowaniu ich faworyta, na fali rozgoryczenia, blisko połowa była skłonna zbojkotować wybory, ale na kilka dni przed głosowaniem 24 kwietnia liczba ta zmalała do jednej trzeciej (sondaż Elabe).
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
We Francji starzy (65+) głosują masowo na Macrona. Co do reszty zgoda.
chce wyjscia Francji z NATO i z UE
cala reszta to sa nieistotne pierdoly
Zwłaszcza u nas to było zabawne, gdzie PiS ignorując kwestie światopoglądowe (w kwestii których, w przeciwieństwie do PO, był po prostu uczciwy) był znacznie bliżej lewicy.
Mieli głosować bo "KONSTYTUCJA! KONSTYTUCJA!"? Kliki sędziowskie z jednego obozu wygryzały kliki z drugiego. Szkoda, że na relacjach z EU się to odbiło, ale wiele musiało by się jeszcze wydarzyć (piekło zamarznąć etc.) bym zagłosował na liberała.
no dobra jestes kretynem i jestes z tego dumny...
liberal cie zignoruje
faszysta wsadzi cie do obozu koncentracyjnego
na tym polega zasadnicza roznica
ale jestes kretynem i jestes z tego dumny
Do takich komentarzy trzeba słownika.
Faszysta: opcja polityczna która od mojej różni się głównie tym, że jej nie lubię.
Polityka nie jest jednowymiarowa, Macron jest liberalem z duza doza polityki socjalnej. W Polsce bylby lewicowcem.
W Polsce nawet Le Pen wydaje się lewicowa.
Jak ci lepiej w takiej "republice" jak u Putina, to rzeczywiście nie idź. Tylko potem nie narzekaj, że ci coś "starzy urządzili". Bo sam sobie urządzisz.
Nie "wydaje się", ale jest. Jest narodowo-socjalistyczna
Jaja sobie robisz. Toż to liberał czystej wody, zblatowany z dużym biznesem
Och, kolejne słowo klucz. Narodowy socjalizm.
To takie wyrafinowane nazwanie kogoś faszystą. Pusta retoryka.