Kampania pod hasztagiem #MarriageStrike zaczęła się na Twitterze, gdy do sądu federalnego w Delhi trafił wniosek o nowelizację indyjskiego kodeksu karnego i wpisanie do niego gwałtu małżeńskiego. Jej twórcy uważają, że zmiana prawa zagrozi mężczyznom i grożą, że w obawie przed mściwością żon przestaną się oni żenić, co doprowadzi do kryzysu modelu tradycyjnego małżeństwa w Indiach.
Zgodnie z orzeczeniem Najwyższego Sądu Indii "gwałciciel pozostaje gwałcicielem [niezależnie, czy do czynu doszło w małżeństwie, czy poza nim], a zawarcie ślubu z ofiarą go nie uniewinnia" – przypomina Karuna Nundy, adwokat, która doradza autorkom wniosku. Jednak w 2016 r. rząd konserwatywnego premiera Narendry Modiego wypowiedział się przeciwko karaniu za gwałt małżeński, bo „mogłoby to destabilizować instytucję małżeństwa i posłużyć za narzędzie do nękania mężów".
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
I dobrze. Dziewczy na pewno się cieszą z tego "strajku". Indyjska kobieta sobie poradzi sama, ugotuje, upierze, ogarnie i jeszcze pieniądze zarobi, a indyjski "strajkujący" facet będzie siedział na głowie matce .
Mamusia go popieści .
Zabawny jest ten pomysł oparcia się na „wspólnotach sąsiedzkich”, które opiorą i nakarmią takiego strajkującego faceta. Zabrakło mi w tym wyjaśnienia, kto w tych wspólnotach będzie prał i gotował, kobiety? Niby czemu miałyby to robić za darmo dla obcego mężczyzny? A może to jedni faceci będą prać majtasy innym facetom, tak w ramach wspólnoty?
Co zaś się tyczy seksu to akurat planecie taki strajk w Indiach wyjdzie na dobre?
TomiK
Na szczęście w Polsce ta większość to już przeszłość i iluzja, usilnie podtrzymywana z powodów pragmatyczno-politycznych przez wiadomą instytucję.
Muszą tam chyba mieć jakieś swoje Ordo Iuris ...
Obyś miał rację!?
Rozumiecie. Rodzina pana wymusza haracz na rodzinie żony, a ten się czuje DYSKRYMINOWANY, bo nawet nie może jej zgwałcić, jak już dostanie miliony. No biedni ci Hindusi, doprawdy.
Być może wszystko przez te durbany? Stały ucisk głowy jest z pewnością szkodliwy!
1/3 hindusów pewnie z gwałtów właśnie.