Sąd w Rawalpindi (prowincja Pendżab) skazał 26-letnią Aneeqa Ayyeeq na karę główną za bluźnierstwo. Kobieta ma zostać powieszona.
Podstawą procesu był donos od innego użytkownika WhatsAppa, znajomego skazanej. Świadek twierdził, że kobieta przysłała mu karykatury proroka Mahometa, co w Pakistanie jest uznawane za bluźnierstwo. Sąd przyznał mu rację.
To nie pierwszy taki wyrok w Pakistanie, gdzie prawo surowo karze obrazę islamu, proroka Mahometa czy któregoś ze świętych imamów. Wydawane taśmowo wyroki śmierci nie były jednak do tej pory ani razu wykonywane. Skazani lądują w więzieniu, z którego wychodzą po latach albo nigdy.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Przepraszam ale jak porównujesz państwo w którym naprawdę ludzie są zabijani i skazywani na śmierć z powodu "bluznierstwa" z Polską nawet w wydaniu pisuaru to jest to albo brak wiedzy, albo głupota
Serio?
Która to grupa by wieszała ludzi za karykaturę Jezusa?
W życiu nie słyszałem takiego postulatu, choć katoli nie lubię.
Islam jest jednak dużo bardziej popieprzony niż katolicyzm pod tym względem.
Ale na stosach paliła, poddawała próbie wody, torturowała, łamała kołem...
Tak.
A islam z kolei był wtedy tolerancyjny i oświecony.
Ale to już dawno trochę było, nie sądzisz?
Bluźnierstwo to wymysł sadystycznej swołoczy, żądnej mordu. Oprócz religii do tej samej kategorii należą też totalitarne ideologie.
a wiesz jaki kraj słynął swego czasu z palenia czarownic? Jaśnie oświecone Niemcy
Głupota nie ma narodowości, siedzi w głowach otumanionych ludzi i podsycana jest przez cwanych polityków.
W Polsce też są sekty w rodzaju Ordo, które chciałyby takiego prawa, a pisdzilcy też by chętnie uchwalili jakieś prawo zakazujące krytyki rządzącychcw...i....
Dają mleko, sery, masło. Rezultat ich 'srania' używany jest jako opał i materiał budowlany. A ich mocz ma mieć własciwosci zdrowotne. Uważane są za święte z powodów doktrynalnych, hidtorycznych oraz tradycjonalnych, których twój ograniczony umysł nie ogarnie, więc je pomijam.
Przecież wystarczy wypowiadać się albo pozytywnie albo wcale i będzie cacy.
Jeszcze się wielu zdziwi jak woke lewica przepisy o bluźnierstwie zacznie wprowadzać w Europie pod pozorem ochrony wolności religijnej