Nowa mutacja koronawirusa, omikron, pojawiła się dwa miesiące po ogłoszeniu przez Tajlandię ponownego otwarcia na turystów. To cios dla gospodarki. Wraz z pandemią COVID-19 wiele tamtejszych wysp straciło jedyne źródło utrzymania.

Kraj bardzo liczył na powrót zagranicznych gości. Jedna piąta jego PKB pochodzi bowiem z turystyki (w 2019 r. Tajlandia przyjęła 40 mln turystów, zarabiając na tym 101 mld dol.) i gospodarka dotkliwie odczuła zamknięcie zarządzone w kwietniu 2020 r. Wraz z pandemią wiele tajlandzkich wysp straciło swoje jedyne źródło utrzymania.

Pojawił się omikron. Bangkok dmucha na zimne

Nauczony doświadczeniem Bangkok dmucha dziś na zimne.

Dzień po wykryciu pierwszego przypadku omikronu przywrócono kwarantannę dla podróżnych. We wtorek 21 grudnia odwołano warunkowe zwolnienie z obowiązku jej odbywania turystów z 63 krajów (mogli z niego skorzystać, prezentując certyfikat zaszczepienia i negatywny wynik testu).

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Wydaje mi się,chociaż mogę się mylić,że mieszkańcy Tajlandii to Tajowie a nie Tajlandczycy,
    @marek210454
    Tajlandczycy to mieszkańcy Tajlandii, a Tajowie to narodowość. Większość Tajlandczyków to Tajowie (ale nie wszyscy).
    już oceniałe(a)ś
    1
    0