Jestem niesamowicie dumny z córki i jej postawy - mówi "Wyborczej" Aleksander Kalesnikaw. - Walka Białorusinów wcale się nie zakończyła. Jest nas wielu, na razie jesteśmy słabi, ale to tylko kwestia czasu - wierzę, że dobro zwycięży zło.

6 września 2021 r. Maryja Kalesnikawa, jedna z przywódczyń białoruskiej opozycji, została skazana na 11 lat więzienia. Sąd uznał ją za winną próby bezprawnego przejęcia władzy, nawoływania do działań zagrażających bezpieczeństwu narodowemu oraz powołania organizacji ekstremistycznej i kierowania nią. Pozostałe polityczki, które wraz z nią stworzyły tzw. zjednoczony sztab kobiet - Weronika Cepkało i Swiatłana Cichanouska - pod naciskiem władz opuściły kraj. Ona zaś przy próbie deportacji na Ukrainę podarła swój paszport.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Anna Gamdzyk-Chełmińska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Dzielna kobieta, wytrzymajcie bracia Białorusini, to się musi skończyć, Łukaszenka nie jest wieczny a dobiega 70 -tki , jak nie sankcje to może natura pomoże ..
    @Izabela1966
    NIestety ale wcześniej Białoruś może „dobrowolnie” przyłączyć się do Rosji.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @Izabela1966
    Natura nie pomoże. Łukaszenka ma syna już wychowanego na następcę. Przy czym w praktyce bardziej to będzie tylko namiestnik, bo Rosja ma wszystkie karty w ręku. Pokojowe protesty nie mają wielkiego sensu w sytuacji, gdy władza ma karnych OMONowców z wypranymi mózgami. Latem była szansa, ale wymagała zgranego uderzenia z kilku stron: zastraszenia janczarów Łuki, strajku generalnego oraz ostrychi sankcji ekonomicznych tak, aby białoruska prowincja poczuła głód.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Cudowny i mądry ojciec.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    A moj ojciec by mi powiedzial, ze jestem glupia…
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Masza ma nierówno pod sufitem, co wiedzą wszyscy , którzy ją znają. Chciała robić za gwiazdę, a skończyła w pierdlu. Żeby było śmieszniej, ku uciesze dużej części tamtejszych opozycjonistów.
    już oceniałe(a)ś
    0
    2