Polecenia wydaje ministrom przez Twittera, na opozycję parlamentarną nasyła wojsko, a jako narodową walutę wprowadza dziś bitcoina służącego praniu wielkich pieniędzy. Dlaczego mieszkańcy Salwadoru wciąż uwielbiają prezydenta Nadżiba Bukelego?

Nadżib Bukele cieszy się ogromną popularnością głównie wśród Salwadorczyków. Demokratyczny świat w najlepszym razie uznaje go za populistę, w najgorszym - za dyktatora.

Bukele pacyfikuje sąd najwyższy

W maju 2021 r. zdominowany przez jego ugrupowanie parlament odwołał pięciu kluczowych sędziów sądu najwyższego. "Zwolnieni!" - napisał uradowany Bukele na Twitterze, ogłaszając zmiany.

Odchodzący sędziowie zdążyli jeszcze jednogłośnie uznać decyzję prezydenta za niezgodną z konstytucją, ale wkrótce parlament powołał nowych członków sędziowskiego składu, lojalnych wobec niego.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Anna Gamdzyk-Chełmińska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Dobry tekst!

    Rządy prezydenta Bukele wzięły się z nieumiejętności poprzedników, partii prawicowych oraz lewicowych, będących w konflikcie, do wypracowania kompromisu by wspólnie reformować kraj. Partie zajęte zwalczaniem siebie nawzajem, nie potrafiły zapewnić bezpieczeństwa wewnętrznego. Nie były też w stanie wprowadzić kraju na ścieżkę rozwoju. Aż przyszedł Bukele. Ktoś, kto nie był ani lewa ani z prawa, zdobył legalnie władzę, obiecał zlikwidować zorganizowaną przestępczość, co się stało, a przy okazji przejął instytucje publiczne oraz media i stworzył państwowy system polityczno-gospodarczy dla siebie oraz swoich popleczników.

    Tak wygląda los demokracji, gdy nie nie ma "zgody narodowej". Gdy ważniejsze staje się dbanie o własne partyjne interesy, gdy jedna strona pragnie zwasalizować drugą stronę w imię jakiejś racji moralnej lub historycznej, nie dbając o przyszłość kraju.
    @Portenio
    Z artykułu wynika, że on jest w zmowie z gangami.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    @manka
    Tak! "Zlikwidował" drobną przestępczość poprzez dogadanie się z bossami gangów i przyzwolenie im na "legalne" działanie na skalę państwową. Stworzył w tes sposób oligarchię państwową wywodzącą się z zorganizowanej przestępczości.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Cholera, nie podpowiadajcie, bo do tej pory pisiory nie wiedziały, że takie numery można robić........
    już oceniałe(a)ś
    30
    1
    " niewygodni dziennikarze to ludzie sorosa".... nawet w salvadorze tak straszą ?
    @marekpoplawski
    Chociaż trzeba przyznać że nawet norman davies w książce " wyspy " opisał ten jego numer jak to załatwił brytyjskiego funta na początku lat 90tych i zarobił na tym miliard. Ale bukele mógłby raczej stawiać sorosa za wzór w końcu obaj mają korzenie emigranckie.
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    No to teraz już wiemy, gdzie leży ów zaprzyjaźniony z Polską Jarosława Kaczyńskiego San Escobar.
    już oceniałe(a)ś
    17
    1
    Włos się na głowie jeży jak się czyta wiadomości. Tragedia.
    już oceniałe(a)ś
    13
    0
    dziadekzbielan: Cyt: "Dlaczego mieszkańcy Salwadoru wciąż uwielbiają prezydenta Nadżiba Bukelego?" A dlaczego mieszkańcy Polski wciąż uwielbiają pis i kaczyńskiego? Jaki naród, taka władza.
    @babciazbielan
    tak, w demokracji lud zawsze ma taką władzę , na jaką zasługuje!
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Ciekawe co na to ekonomisci? Pewnie dopiero po fakcie powiedzą a nie mówiłem...
    już oceniałe(a)ś
    9
    0
    Gospodarka może nie przetrwać, ale suweren i tak kocha PiS.
    już oceniałe(a)ś
    7
    0