Do wypadku doszło w niedzielę ok. godz. 6 rano na autostradzie A3, która biegnie od granicy ze Słowenią w Breganie do granicy z Serbią w Lipovacu.
Jak podają chorwackie media, autokar, którym podróżowało 69 osób, w tym dwóch kierowców, miał zsunąć się z drogi i przewrócił się na bok.
Zginęło co najmniej dziesięć osób. Wśród ofiar śmiertelnych jest dziewięcioro pasażerów i jeden kierowca. Ponad 40 osób jest rannych. Ośmioro z nich jest w stanie ciężkim - podała agencja prasowa Hina.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Nie wiadomo na razie co było przyczyną tej masakry, ale niestety często tego typu zdarzenia są spowodowane nie zapinaniem pasów bezpieczeństwa przez podróżnych w autokarze.
Po prostu przewrócił się na bok? Cóż przy prędkościach osiąganych na autostradach przewrotka na bok ma znaczące konsekwencje …
Mogło być tak, że przy dość dużej prędkości (np. 90/h) koła złapały pobocze i wtedy już bardzo blisko do koziołkowania. Kierowca mógł przysnąć albo ktoś mu wjechał. Wydaje się, że autokar to niełatwy pojazd do opanowania przy prędkości >50/h.
A ty, PISdzielski trollu, już dawno powinieneś siedzieć w gumowej celi.
Dawaj, dawaj, kompromituj komentariat Wyborczej.
Jest idiota piszący bzdury!
Dla mnie to tylko informacja.
Tłumoku reporterzy są właśnie po to, żeby informować ludzi o tym, że gdzieś coś się wydarzyło. To ich zawód - i tak wykonują go za pieniądze. To takie dziwne?