W dłuższej perspektywie celem kampanii dezinformacyjnych jest "zwiększenie międzynarodowego znaczenia Pekinu względem USA, UE i NATO".

Tekst z cyklu "Made in China" w magazynie "Wolna Sobota"

Prowadząc skuteczną i tanią kampanię w amerykańskich mediach społecznościowych podczas poprzednich wyborów, Rosjanie wyznaczyli standard, do którego aspirują pozostałe nieliberalne mocarstwa – zwłaszcza Chiny dysponujące zaawansowaną technologią. Ale kiedy brakuje jasnego celu, brakuje też motywacji.

– Spośród państw usiłujących ingerować w amerykańskie wybory Chiny są najbardziej aktywne i mają najszerzej zakrojony program wpływania na naszą politykę wewnętrzną – oznajmił we wrześniu Robert O’Brien, doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA. Według niego w mniejszym stopniu próbują się wtrącać Rosja i Iran.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Facebook już podawał raporty, z których wynika, że chińskie trolle atakują Bidena (a nie Trumpa!). Pisała o tym też Wyborcza ale chyba ma sklerozę. Powód jest jasny: prezydent-debil osłabia pozycję USA w świecie i powoduje spadek oddziaływania całego demokratycznego Zachodu (który jest rozbity).
    już oceniałe(a)ś
    11
    0
    Chinczycy atakuja na wszystkich mozliwych frontach,procz militarnej,tam nie maja szans.Jeszcze!.
    @lemberg
    dlatego lepiej im przypieprzyc predzej niz pozniej...

    tylko wolabym zeby zrobila to juz administracja Bidena a nie lunatyk trump
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Przez Europę przetacza się właśnie druga fala wirusa z Wuhanu, którym świat obdzielili towarzysze z Chińskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej. Ludzi znowu będzie się zamykać w domach na tygodnie albo i miesiące. Na wiosnę Europejczycy zauważą, że nie ma wśród nich wielu sąsiadów. Wątpię czy w 2021 roku ChRL-D będzie się cieszyła jakimkolwiek szacunkiem. Może sobie Disney za darmo rozpowszechniać "Mulan", mogą sobie trole pleść banialuki o wspaniałej 5000 letniej kulturze. W pamięci świata utrwali się obraz ChRL-D jako miejsca, gdzie z upapranych rąk ćwiartujacych zaszlachtowane właśnie zwierzę zrodziła się dżuma XXI wieku i świadomość, że za 10 lat narodzi się tam kolejna, i z tych samych powodów.

    TomiK
    już oceniałe(a)ś
    2
    1
    To już koniec USA. Niepokojące jest jedynie to, że ich ostatnim podrygiem może być wskrzeszenie jakiejś dużej wojny.
    @franzkafka
    USA konczyly sie juz tyle razy ze to juz nudne...

    a w miedzyczasie upadla Tysiacletnia Rzesza, Imperium Wschodzacego Slonca, Zwiazek Radziecki... upadnie tez chinskie czerwono-zolte gowno...

    a USA wciaz beda sie konczyc
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    "Prowadząc skuteczną i tanią kampanię w amerykańskich mediach społecznościowych podczas poprzednich wyborów, Rosjanie wyznaczyli standard, do którego aspirują pozostałe nieliberalne mocarstwa – zwłaszcza Chiny dysponujące zaawansowaną technologią".

    Te propagandowe klamstwa mediow USA/Zachodu, powielane przez GW, nie maja oparcia w FAKTACH: H. Clinton w 2016 r. zdobyla 3 mln glosow wiecej niz D. Trump. A prezydenture przegrala roznica 72 tys. w stanach Michigan, Pensylwania i Wisconsin, w ktorych Demokraci wygrywali wybory prezydenckie od 1992 r. - tracac 46 glosow elektoraskich - bo sztab wyborczy Clinton sadzil, ze kolejny raz bedzie tak samo. Nie bylo.

    Najprosciej: Putin nie pomogl Trumpowi wygrac wyborow prezydenckich w 2016 r.

    Piszac o wtracaniu sie Rosji w wewnetrzne sprawy USA amerykanskie media mainstreamu nie pisza jak Demokraci sfabrykowali 'Russiangate', robiac afere z poufnych, ale zrozumialych kontaktow przedstawicieli prezydenta D. Trumpa (gen. M. Flynt, doradca ds. bezpieczenstwa narodowego) z S. Kyslakiem, ambasadorem Rosji. GW tego tematu nie zauwaza, by sprzyja Demokratom ale w niezaleznych mediach USA to jeden z najlepiej udokumentowanych, nie budzacych watpliwosci grzechow prezydenta B. Obamy.

    Inne zaklamane teksty GW, majace korzenie w amerykanskich mediach mainstreamu, tycza Chin. Ostatnie sa w tekscie N. Waloch "Skąd takie piękne włosy? Z chińskiego obozu koncentracyjnego"; h ttps://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/7,163229,26396780.html poswieconym przeladowaniom Ujgurow przez Chiny. Autorka, za jedynym zrodlem jakim jest CNN, wypisuje klasyczne propagandowe brednie o 'chinskich obozach koncentracyhnych' nie zastanawiajac sie przez chwile, ze w obronie muzulmanow z prowincji Xinjiang nie wystepuja zadne panstwa muzulmanskie, zadne organizacje miedzynarodowe liczacego 1.8 mld ludzi swiata islamu. Nawet Turcja, choc Ujgurzy maja korzenie w tym panstwie i mowia po turecku.

    Dlaczego?

    Dlatego ze to KLAMSTWA. Przedstawiciele panstw muzulmanskich ONZ sprawdzili co sie dzieje w prowincji Xinjiang dwa lata temu i zamiescili swoje stanowisko na stronie Human Rights Council w dokumencie o sygnaturze A/HRC/41/G/17. Nie ma w nim slowa o tym, co pisza nt. Chin i Ujgurow media USA/Zachodu i Gazeta Wyborcza.

    Bo nie moze byc: gdy Amerykanie 40 lat temu postanowili wyprzec ZSRR z Afganistanu robili to rekami islamskich fundamentalistow - talibow. Ale takze przeszkolonych przez CIA islamskich radykalow z Al Kaidy Osamy bin Ladena z Arabii Saudyjskiej, ktora finansowala ten projekt. Afganistan graniczy z chinska prowincja Xinjiang wiec wsrod mujahedinow Al Kaidy znalezli sie Ujgurzy, ktorzy pod wplywem skrajnej wersji islamu, wahhabizmu, ktory jest religia panstwowa w Arabii Saudyjskiej zradykalizowali sie i postanowili z prowincji Xinjiang uczynic islamski kalifat. Taki jak Panstwo Islamskie, ktore powstalo na ziemiach Iraku i Syrii po napasci USA G.W.Bush'a na Irak (2003). A ma ona powierzchnie 4 razy wieksza niz powierzchnia Niemiec i stanowi 1/6 powierzchni Chin, w ktorej Ujgurzy sa mniejszoscia - stanowia ok. 40% populacji - a w skali 1.4 mld Chin 0.70 % populacji.

    Cale sprawa jest nieco skomplikowana, ale dla jej opisu starcza trzy slowa: separatyzm, terror, geopolityka.

    Chiny, jak kazde inne panstwo, nie mogly sie zgodzic na separatyzm i terror i zaczely z nim walczyc. Ale nie tak jak Amerykanie - przy pomocy bomb i wojen w panstwach islamu - a re-edukujac i re-socjalizujac najbardziej zindoktrynowanych muzulmanow, by Ujgurscy terrorysci nie zaszkodzili strategicznemu projektowi gospodarczemu i infrastrukturalnemu Chin - 'Jedwabnemu Szlakowi' - ktory jest 'mostem' laczacym Azje z Europa i biegnie przez prowincje Xinjiang.

    Konkludujac: chinska sztuczna inteligencja przechytrzy Facebook'a, gdyz to produkt dla nie-inteligentnych. Wazne by byc na tyle inteligentnym, by nie dac sobie wciskac na lamach GW ameryknskiej propagandy politycznej.
    @mr.off
    i tak nikt tej grafomanskiej sraczki z Xinhua nie czyta
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @mr.off

    >> chinska sztuczna inteligencja przechytrzy Facebook'a, gdyz to produkt dla nie-inteligentnych

    Żeby Chińczyków tak określać, i to jeszcze mroff?!

    TomiK
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @mr.off

    >> Chiny, jak kazde inne panstwo, nie mogly sie zgodzic na separatyzm i terror i zaczely z nim walczyc [...] re-edukujac i re-socjalizujac [by] Ujgurscy terrorysci [czyt. niezależni członkowie lokalnej społeczności] nie zaszkodzili strategicznemu projektowi gospodarczemu i infrastrukturalnemu Chin - 'Jedwabnemu Szlakowi' - ktory jest 'mostem' laczacym Azje z Europa i biegnie przez prowincje Xinjiang.

    A wystarczyło podzielić się z Ujgurami kasą z kokosów jakie zblatowani z chińskimi komunistami turbokapitalisci ciągną z tego handlu. Taniej zamknąć 1 czy 2 miliony ludzi w obozach?

    TomiK
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @yogi&ranger

    >> nikt tej grafomanskiej sraczki z Xinhua nie czyta

    Jak widać z moich postów ja przeczytałem. Przyznam jednak szczerze, że robiłem to siedząc na klopie, z telefonem w reku.

    TomiK
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Wy naprawdę macie ludzi za debili, których głos zależy od tego, co przeczytają na facebooku?
    @votec
    Kazdy uzywajacy Facebook'a to debil. Chyba ze jest w pracy. Wtedy to tylko oszust jak Mark Z.
    już oceniałe(a)ś
    3
    1
    @votec
    Facebook uzywa wiecej ludzi na swiecie, niz jest obywateli Chin.Sami Chinczycy tez maja Facebook tym bardziej,ze "ostatni Chinczyk wyszedl z biedy"[jak oglosil Pekin] ale nikt nie wie dokad poszedl.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Amerykanie nie maja za grosz przyzwoitosci !!! Po mordowaniu przywodcow ameryki poludniowe ci bandyci narzekaja ze rosja ingeruje przez internet w ich wybory . Dlatego ludzie gardza ameryka w takim ksztalcie
    @Bartosz Głuszyński
    Bartoszu wszyscy w domu?
    już oceniałe(a)ś
    5
    3
    @beef4
    Przeciez napisal, ze nie wszyscy, niedouku. Wielu zamordowali Jankesi w 13 wojnach, ktore USA wywolaly w ciagu ostatnich 30 lat.
    już oceniałe(a)ś
    2
    2
    @Bartosz Głuszyński
    Typowa odzywa milosnika polskich neofaszystow.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    @Bartosz Głuszyński
    a ten idz po odbior miski ryzu... tylko z kacapoffem bedziesz sie musial podzielic
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @Bartosz Głuszyński

    >> ludzie gardza ameryka

    Akurat Ameryka Południowa to miejsce, gdzie zwykli ludzie naśladują USA w sposób wręcz wiernopoddańczy. Włączając w to podkoszulki ozdobione motywami amerykańskiej pop kultury będące szpanem na Kubie i w Wenezueli.

    TomiK
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @fawad

    >> ludzie naśladują USA 

    Przesadziłem pisząc te słowa. Aby naśladować USA to trzeba mieć kasę. W Ameryce Płd stosują tańszą wersję: zgrywanie amerykańca. Popularne kiedyś też w PRLu i wczesnej III RP, zanim Polacy nie wzbogacili się trochę.

    TomiK
    już oceniałe(a)ś
    0
    0