Ostatnie sondaże zawężają przewagę nad prowadzącym w wyścigu Luisem Arce, kandydatem lewicowej partii Ruch na rzecz Socjalizmu (MAS) byłego prezydenta Evo Moralesa, a liberalnym, centroprawicowym byłym prezydentem Carlosem Mesą. Według głównych agencji badawczych Arce (poparcie 33-42 proc.) prowadzi tylko 6-8 punktami procentowymi przed Mesą (27-34 proc. głosów). 10 procent wyborców wciąż nie wie, na kogo zagłosuje.
Ponieważ do zwycięstwa w pierwszej turze potrzeba 40 procent głosów i co najmniej 10 punktów procentowych przewagi nad drugim w wyścigu, coraz bardziej prawdopodobna jest dogrywka.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Wersja mini, ale jednak zbrodniarz. Jego kult jest dla mnie niezrozumiały. Pinochet był pewnie jeszcze gorszy, pewnie tak, ale przynajmniej nie jest przedmiotem takiego nieuzasadnionego kultu o czci jak Che.
Daleko bardziej opresyjne niz Che byly prawicowe latynoskie krwawe terrorystyczne dyktatorskie rezimy Chile, Boliwii, Pragwaju, Brazylii, Urugwaju ale tez Kolumbii, Wenezueli i Peru, wspierane przez USA i papieza Karola Wojtyle, ktory do spolki z J.Ratzingerem, owczesnym prefektem Kongregacji Doktryny Wiary i prezydentem USA R. Reaganem zamordowal latynosca 'Solidarnosc' - TEOLOGIE WYZWOLENIA.
Che byl reakcja na przemoc.
Polityczna spoleczna i ekonomiczna.
To dlatego widziano w nim Jezusa z karabinem w reku.
PS.
Sprawdz chocby w Wikipedii co kryje sie pod haslem OPERACJA CONDOR.