Epidemia koronawirusa zbiera w Ameryce Łacińskiej większe niż gdzie indziej żniwo zachorowań i zgonów, paraliżuje gospodarkę zarówno w krajach biednych, jak i bogatszych.
Nie wszystkich jednak dotyka po równo. Opublikowane w tym tygodniu wyniki badań organizacji Oxfam pokazują, że wielkie fortuny są odporne na kryzys, a nawet rosną, gdy spadają dochody całych krajów. W ciągu ostatnich czterech miesięcy co dwa tygodnie na kontynencie pojawiał się nowy miliarder. Majątek najbogatszych mieszkańców Ameryki Łacińskiej – łącznie 73 miliarderów – wzrósł w tym czasie o prawie 50 mld dol., czyli o blisko 17 proc. w stosunku do okresu sprzed epidemii.
Wszystkie komentarze
do których należy ponad 95% zasobów i bogactw na niej.
Pandemia ma tylko wpływ na śmiertelność osób nie mających
zabezpieczenia przed nią, nie mylmy pojęć.
A te nie tylko miliony, a miliardy ludzi posiada około 2-3 %
ziemskich bogactw nie więcej, więc nie dajmy się omamiać
głupcom i demagogom.
Niestety ale jakby bogaci na covid nie umierali to wtedy spodziewalbym sie mniej lockdownow
Na skali 0-1 jest nieskończenie wiele opcji, nie tylko albo 0 albo 100%.
Proszę bardzo
Nie chcieliśmy lockdown, zmusiła nas sytuacja. A gdyby nie Ci wszyscy buntownicy co lockdown mają gdzieś, a noszenie maseczki to atak na ich wolność nie byłoby aż tak źle. Gdybyśmy nie zawieźli wirusa do Ameryki południowej też byłoby lepiej. Bo gdy w styczniu już było wiadomo, że w Wuhan wirus szaleje, a codziennie jest multum lotów z i do Europy i reszty świata, to wtedy był czas na miesiąc radykalnego lockdownu wszędzie. Ale nie, lepiej czekać, potem pół lockdown miesiącami całymi, a wszystko i tak na nic, bo Tatry czekają. I zara
A był Pan/Pani kiedyś w jednym opisywanych krajów? Cokolwiek o nich wie? Zdaje sobie sprawę z poziomu niedożywienia, analfabetyzmu, ubóstwa i przemocy?
A Pan?