Mimo upływu ponad dwóch dni w brytyjskich serwisach informacyjnych pierwsze miejsca wciąż zajmują zdjęcia tłumu, który w niedzielę obalił i utopił w rzece pomnik Edwarda Colstona w Bristolu.
Ten XVII-wieczny handlarz dorobił się fortuny na handlu niewolników – jego statki wywiozły z Afryki 80-100 tys. mężczyzn, kobiet i dzieci, z których blisko 20 proc. nie przeżyło transportu.
Niektórzy uważają więc, że Colston powinien zostać na dnie bristolskich doków – handlarz symbolicznie podzieliłby tym samym los swoich ofiar wyrzucanych za burtę statków płynących na Karaiby.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
we Wroclawiu beda stawiac nowy - "zolnierzy wykletych"
Spokojnie, przyjdzie czas.
Wpisze się Dupę do podręczników historii jako najgorszą marionetkę w historii a krzywomózgiego karła jako nieudolny zadatek na dyktatora.
Masz na myśli np. Władysława Jagiełłę który ożenił się z 13 letnią Jadwigą Andegaweńską?
Słyszałem o pomniku Jankowskiego - już go nie ma. Podaj kilka nazwisk i lokalizacji pedofilów na cokołach.
W średniowieczu uważano, że 14 lat to dla kobiety najlepszy moment do zamążpójścia. A 15-latki zostawały już matkami. 30-latka uchodziła za starą babę niezdatną już na żonę (chyba, że miała duży posag). Takie to były czasy.
Jak przenosimy dzisiejsze standardy moralne w przeszłość to na całego!
To nie tylko kwestia wieku, ale i dojrzałości. Życie było wtedy znacznie cięższe, sporo krótsze i dzieciństwo też kończyło się szybciej. 14-latka była już psychicznie kobietą. 14-latkowie zaczynali walczyć zbrojnie. Tak, że jeśli mamy przenosić nasze standardy to z uwzględnieniem, że nie były to dzieci tylko dorośli ludzie. Więc o żadnej pedofilii nie może być mowy.
Nie wiemy, czy uprawiał z nią seks. W ciążę zaszła w wieku chyba 25 lat.
Pomnik twórcy Sanktuarium w Licheniu, tamże.
Spieprzaj RUSKI trollu
Inna sprawa, że tam eksponaty są bezpieczne w odróżnieniu od np. Egiptu, Syrii, Afganistanu więc to taka samozwańcza, bezpieczna przechowalnia. Ale fakt grabieży jest faktem.
To powinni czy nie powinni?
Część zbiorów oddali państwom, z których terenów były one sprowadzone. Np. do Grecji, Egiptu i Turcji.
Nie za bardzo. Chłopi pracowali na pańskim nie dlatego, że musieli i już, tylko płacili w ten sposób za ziemię, którą dzierżawili. Wymiar pańszczyzny uzależniony był od areału jak chłop dzierżawił. A dzierżawił z reguły od łana w górę. (Łan to jakieś 22 do 25 ha)
Nie musieli?
To znaczy, ze co - mogli przestac placic za "dzierzawienie" ziemie, i w dalszym ciagu mogliby byli zostac na swoim?
Nie.
Czy mogli wyjechac i zaczac (legalnie) zycie gdzie indziej? Nie - byli przywiazani do ziemi, i odchodzac stawali sie zbiegami. (Uciekali na Dzikie Pola, na Sicz kozacka, gdzie byli wolni)
Czy wlasciciele wsi i ziemi mogli samodzielnie wymierzac kary (w tym chlosty, wieszania na haku, smierci) chlopom przynaleznym do ich ziem?
Mogli
Czy chlopi byli pod ich prawie wylaczna jurysdykcja?
Byli
Czy panowie mogli kupowac i sprzedawac ziemie lacznie z chlopami do niej przywiazanymi?
Mogli
Mogli ich zmuszac do coraz wiekszej pracy (coraz wiecej dni w tygodniu) za ten sam splachetek ziemi?
Mogli.
Czy chlop byl zobowiazany prosic pana o pozwolenie zawarcia slubu z kobieta z innego majatku?
Byl
Itd.
Tak wiec roznice miedzy niewolnictwem czarnych w USA (na przyklad), a niewolnictwem bialych sa naprawde niewielkie.
Panszczyzna - polska i rosyjska forma niewolnictwa, zostala zniesiona nota bene przez "wielkiego bialego pana" - cara wszechrosji w 1864, a nie przez zadnych polskich reformatorow doby oswiecenia czy pozniejszych.
Ktorzy to panowie szlachta z wlasnej woli nie mieli najmniejszego zamiaru rezygnowac z prestizu spolecznego i przychodow ekonomicznych posiadania chlopow.
Tacy liberalni to oni nie byli.
"Patriotyczni" - moze i tak. Ale ten patriotyzm polegal w ogromnej mierze na probach obrony systemu spolecznego w ktorym zajmowali najlepsze pozycje. Czyli obronie wlasnej, klasowej dupy.
W hierarchii spolecznej, kulturowej, ideologicznej "Pan" i "cham" to byly dwa zupelnie odrebne swiaty. Cham dla pana nie byl nawet czlowiekiem. Byl rzecza, zwierzeciem do pracy.
Pan byl obywatelem. Chlop nim nie byl - byl poddanym i bezwolnym wyrobnikiem, bydlem.
Ogrom pogardy czlonkow klasy magnatow i szlachty dla chlopstwa byl tak wielki, ze przeniknal do inteligencji - potomkow zbiednialej szlachty skoligaconej z mieszczanstwem, jak i rowniez do samych chlopow, ktorzy tak nasiakli anty-chlopstwem (jak Zydzi antysemityzmem), ze po epoce wielkiego wyrownania i uwlaszczenia, czyli tzw "komunizmu" (1945-89), po 1989, zaczeli gremialnie identyfikowac sie ze....szlachta wlasnie.
Swoimi ciemiezycielami, wyzyskiwaczami, wlascicielami. Bo pan - do dzis - ma prestiz, a chlop to gowno.
Jan Kapusta z Wladyslawem Motyka i Piotrem Klonica - chlopscy synowie i wnukowie - buduja sobie pseudo "dworki", wymyslaja szlacheckich "antenatow" z sumiastym wasem, zbieraja zbroje "spod Wiednia" i identyfikuja sie z tradycja "sarmacka".
Bo swojej, prawdziwej, potem, lzami i krwia wypracowanej tozsamosci chlopskiej sie wstydza. Wstydza, choc to ich przodkowie ciezko pracowali na mala grupe zarozumialych, butnych - i niestety glupich - darmozjadow i pijakow.
Jak to nie jest popie...ne, to nie wiem co jest.
Bardzo slusznie. W Polsce niewolnictwo (w mocy prawa) trwalo dluzej niz w Afryce.
Zbiorowa pamięć... to coś nowego, czy możemy to porównać do "zbiorowej inteligencji" mrówek lub termitów? Jak to działa, możesz przybliżyć? Sygnały chemiczne, jak u owadów?
Jak dla mnie pomnik to miejsce upamiętniające coś lub kogoś. Nie raz zatrzymywałem się przy takim czy innym pomniku z dzieciakami i tłumaczyłem - kto, co i dlaczego. Jest pomnik - jest okazja do rozmowy i nauki. Nie ma pomnika, nie ma tematu.
Drzewa juz sa. Usuwanie pomnika o powierzchni 5m² zeby tam posadzic 2 drzewa raczej nie ma sensu.
A z ta zbiorowa pamiecia to bardzo roznie bywa.
Bardzo wiele w niej czy to projekcji dzisiejszych wierzen i standardow na postacie historyczne, wybielanie, oczernianie, mitologizowanie no i oczywiscie pomijanie i wyrzucanie z tej "zbiorowej pamieci", bo osoba nie "tej" fakcji politycznej, albo nie tej grupy spolecznej, itd, itd.
Historycy i specjalisci co juz odnajduja ciekawe figury z historii ktore naprawde osiagnely wiele, ale nie byly z roznych powodow szanowanie lub przyjete w swojej epoce, a pozniej byly zapomniane.
I co wtedy z ta zbiorowa pamiecia?
To nie takie proste.
Pomniki, z odpowiednimi tablicami, moga sluzyc wlasnie juz pelniejszej i bardziej prawdziwej pamieci spolecznej.
Gdyby nie chciał, to by ich nie było.
Nie przeceniaj władzy papieża. Weź np. takiego Franciszka. On mówi i robi jedno, a kler, nie tylko w Polsce, robi co chce.