Chiński urząd lotnictwa cywilnego poinformował, że od 8 czerwca zostaną wznowione połączenia zagranicznych linii lotniczych wstrzymane na czas epidemii koronawirusa. Pekin stawia jednak przewoźnikom konkretne warunki.

Linie, które od 12 marca nie mogły działać na terenie Chin, dostaną pozwolenie na jeden lot tygodniowo z wybranym tamtejszym miastem.

Możliwość uruchomienia drugiego połączenia będzie można uzyskać dopiero wówczas, jeśli przez trzy tygodnie z rzędu na pokładzie danego przewoźnika nie pojawi się ani jeden pasażer z COVID-19. Jeżeli zaś znajdzie się kilku chorych, wówczas pięć osób zakażonych koronawirusem spowoduje zawieszenie lotów na tydzień, a dziesięciu i więcej chorych - przerwę na co najmniej cztery tygodnie.  

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Agata Żelazowska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Trzeba przyznac Chinczykom ze skutecznie atakuja swiat.
    Otwarcie lotow to mozliwosc nowego "chinskiego ataku".
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    Moze juz czas na prawde o wirusie z Chin, poki go nie ma ... nie ma szans na normalne relacje z Chinami, BOJKOT!!
    @ireksz
    Naucz sie angielskiego, a pozniej co to jest INFORMACJA i gdzie jej szukac, to bedziesz poinformowny.
    już oceniałe(a)ś
    2
    3