Jeszcze nie tak dawno Tajlandia, jeden z pięciu krajów świata, które wyrzucają najwięcej odpadów plastikowych do morza, obiecywała poprawę. Istotnie, w lutym rząd zakazał używania plastikowych zrywek tak popularnych na tamtejszych targach.
Teraz jednak, gdy 70-milionowy naród siedzi w domu i robi zakupy przez internet, liczba opakowań plastikowych, zamiast spadać, wzrasta. W samym Bangkoku zużyto w kwietniu o 62 proc. więcej plastiku.
Obrońcy środowiska przewidują w efekcie koronawirusa regres w walce z odpadami. Nie tylko w Tajlandii, która należy do wielkiej piątki produkującej połowę odpadów trafiających do mórz i oceanów. Trzy inne kraje z listy to Indonezja, Wietnam i Filipiny.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Standard
Polacy zupełnie zatracili umiejętność posługiwania się imiesłowami czynnymi.
'Kupując' odnosi się do osoby kupującej. Można więc powiedzieć: Kupując w sklepie puszkę coli, zauważyłem/am, że sprzedawca od razu daje itd.
To, co Pani/Pan napisał znaczy, że to sprzedawca kupuje puszkę coli itd.
Tytuł tekstu nie jest definiowany przez autora artykułu.
Ustalenie, jak tytuł artykułu powinien wyglądać to wykładnik kilku specyficznych zasad, napedzanych przez podbijanie zainteresowania.
W efekcie, zęby bolą jak się takie niektóre kwiatki czyta...
I nie jest to kwestia tylko produkcji, ale tego że azjata przejdzie obok śmiecia ale nie podniesie.
Niestety. Tak to właśnie wygląda. Nawet w domach gromadzą sterty śmieci.
Nieprawda. Właśnie w Tajlandii nie widziałem plastikowych śmieci na ulicach czy wzdłuż dróg oraz plaży czego nie można stwierdzić o japońskich plażach. Natomiast we wschodniej Tajlandii ( Isan) widziałem klasy dzieci zbierające śmieci plastikowe wzdłuż trasy szybkiego ruchu pod kierownictwem nauczyciela. I to jeszcze przed wprowadzeniem zabronienia używania plastiku w styczeniu 2018. Tam w dolinie Mekongu były tysiące turystów tylko tailandzkch, którzy kupowali street food w opakowaniach plastikowych, które znikały w koszach. W Japonii nie ma wszędzie koszy i śmieć jest twoim problemem ale nie zobaczysz go na jezdni czy chodniku. Ale na plażach tak bo nie sprzątanie ale one nie służą do opalania czy sportu.