Komisja Europejska ogłosiła właśnie projekt wspierania transformacji energetycznej, który ma być jedną z głównych zachęt dla Polski.

Wyliczenia KE, które udało nam się dziś poznać, potwierdzają, że Polska mogłaby liczyć na około ćwierć inwestycji wygenerowanych przez "mechanizmu sprawiedliwej transformacji" energetycznej w latach 2021-27.

A dokładnie na ok. 27 mld z 104,5 mld "mechanizmu" dla całej Unii (w cenach z 2018 r.), w tym na 2 mld z 7,5 mld z - opartego na subsydiach - "funduszu sprawiedliwej transformacji". Komisja Europejka przedstawiła w środę takie wyliczenia przedstawicielom krajów członkowskich w Brukseli.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Agata Żelazowska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Po co nam łaska z Unii.My bolszewia pisowska i nasi przyjaciele z Doniecka mamy tyle węgla,że starczy dla naszych prawnuków.A i rynek na wschód ogromny.Razem z towarzyszami ze wschodu zbudujemy Wspólnotę słowiańską.Słuszna linie ma nasza partia i tow.Jarosław.....A że nas aktualnie krytykują to wiadomo ..kłótnie jak to w zdrowej rodzinie. Katofaszyści zawsze lgnęli do bolszewików...a bolszewicy do katofaszystów.
    już oceniałe(a)ś
    9
    2
    Wydatkowane teraz 100 miliardów euro może do 2050 roku zażegnać na zawsze kryzys klimatyczny. Trzeba tylko porzucić mrzonkę, że do 2050 roku uda się zahamować emisję CO2. Fakty to rosnące wydobycie węgla i węglowodorów, rozbudowa infrastruktury do ich używania, opór dużej części polityków, co czyni wysoce prawdopodobnym dalszą emisję CO2. Jedynym sposobem zapobieżenia katastrofie jest w pierwszej kolejności usuwanie tego gazu z atmosfery i jednocześnie wdrażanie OZE. Aktualna szata roślinna jest niewydajna . Konieczne jest jej częściowe zastąpienie przez mamutowce, sekwoje, eukaliptusy itp. drzewa, których roczny przyrost pojedynczego drzewa może być 100 krotnie większy niż np. świerka, a z hektara 10 razy większy. Eukaliptusy sadzi się na dużą skalę w Portugalii, ale dokonuje po kilku latach wyrębu jako surowiec dla papierni. Jeśli posadzimy teraz 40 - 50 miliardów takich drzew to za kilkanaście lat stężenie CO2 przestanie narastać , a następnie będzie maleć. Wyrąb drzew odpowiadający ich rocznemu przyrostowi da około 100 miliardów ton drewna , które zastąpi paliwa kopalne.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0