Roland Berger to jeden z najbardziej znanych niemieckich przedsiębiorców, twórca Roland Berger Strategy Consultants, wielkiego koncernu zajmującego się doradztwem na całym świecie. To największa tego typu firma w Europie i piąta co do wielkości na świecie. Berger doradzał także politykom: zarówno czołowym socjaldemokratom, jak i chadekom. Wspierał też niemiecki rząd podczas skomplikowanych negocjacji, szukając m.in. sposobu uratowania koncernu Opel.
W 2008 r. założył fundację swojego imienia, której zadaniem jest ochrona praw człowieka oraz promowanie tolerancji i pielęgnowanie pokoju między narodami. Na ten cel Berger przeznaczył 50 mln euro z własnego majątku. Co roku fundacja przyznaje stypendia utalentowanym młodym Niemcom, którzy pochodzą z biednych rodzin. Specjalną nagrodę przyznaje także osobom szczególnie zaangażowanym w ochronę praw człowieka.
Wszystkie komentarze
Wyobrażam sobie, że nie jest łatwo samotnie stwiać odpór PIS-owskiej dziczy.
czy są przeszkody formalne żeby pan Adam Bodnar mógł kandydować w wyborach prezydenckich 2020 roku a jeśli są to jakie ?
A od Michnika? Wszak brat... etc.
Brat Michnika nie wzbogacił się na ludziach wywożonych do gazu, a Michnik nie wzbogacił się na schedzie po bracie, z której wypłaca nagrody. Dostrzegamy subtelną różnicę?
> Brat Michnika nie wzbogacił się na ludziach wywożonych do gazu
Co robił brat Michnika, to już temat na inne rozważania... Acz z moralnego punktu widzenia, robił rzeczy raczej słabe.
Kwestia jest taka: czy ludzie są odpowiedzialni za czyny swoich rodzin?
Nie, kwestia jest inna. Kwestia jest taka, czy ta nagroda finansowana jest z pieniędzy zagrabionych Żydom wywożonym do gazu. Nieważne przez kogo zagrabionych.
Nie są, chyba że wg narracji pisbolszewii - patrz "Resortowe dzieci".
Nawiasem mówiąc, jeśli chcemy być pryncypialni na poziomie aspergerycznym, pieniądze polskiego budżetu też w jakiejś części zostały kiedyś zagrabione Żydom.
Mam po kokardki Ziobrę, Glapińskiego, Gowina, JK czy ostatnio tego cwaniaka od hotelu na godziny
Zapomniales o Banasiu.
nie zapomniał - hotelarz
Będzie niezależny Marian (żelazny) bez kamienicy.
Tytuł pewnej książki brzmi: "Rzesza się rozpadła, bogaci pozostali" (Bernt Engelmann).
Pozdrawiam
...
"Berger skonfrontowany z faktami przyznał, że sam się okłamywał."
Za grzechy ojca nie, ale jak widać syn po pierwsze nie wiadomo czy był szczery, a po drugie to niekoniecznie sam doszedł do swego majątku, być może start ułatwiły zagrabione w czasie wojny dobra. A jeśli tak, to przyjmowanie nagród fundowanych z takich podstaw to tak niekoniecznie moralnie wskazane.
Według starego testamentu tak. Według logiki i etyki nie.
Mialem zamiar to same napisac. Dziekuje.
tu chodzi o KŁAMSTWA, kłamstwo to plugastwo.
Syn nie odpowiada za grzechy ojca, ale - jak tu czytam - dziedziczy majątek, którego składową są dobra zagarnięte, między innymi Żydom w czasach hitlerowskich. I Bodnar nie chce nagrody pochodzącej z tego majątku.
Nie odpowiada. Odpowiada natomiast za udawanie głupka i robienie ludzi w balona. U nas też są podobni, "prześladowani" przez komunę...
Oczywiście ze nie. Bodnar chciał zaoszczędzić sobie i rodzinie tych wszystkich pomyj, które by się na niego wylały ze strony PISu i jej propagandy, gdyby przyjął ta nagrodę.
Też zadałam takie pytanie przed przeczytaniem artykułu do końca. Problemem jest bezkrytyczne przyjęcie legendy o swoim ojcu przez fundatora nagrody. Jako Austriak powinien wiedzieć , że to zawsze może okazać się ryzykowne. Przypadek Kurta Waldheima , jak widać nadal powszechny.