Brytyjska premier przedstawiła we wtorek przed kamerami nową ofertę w sprawie brexitu. Liczy, że dzięki niej uda się przeforsować w parlamencie porozumienie rozwodowe wynegocjowane z Brukselą.

– Przedstawiamy nową ofertę, by znaleźć wspólną płaszczyznę w parlamencie. To jedyny sposób, żeby zrealizować brexit – powiedziała Theresa May podczas wtorkowego wystąpienia dla mediów.

Premier obiecała, że jeśli posłowie przegłosują umowę rozwodową, którą w styczniu i marcu odrzucali już trzykrotnie, dostaną szansę, by zagłosować nad drugim referendum. Zaznaczyła, że sama nie jest zwolenniczką powtórnego głosowania, ale uznaje, że niektórzy są innego zdania.

Rząd chce przeprowadzić głosowanie nad umową między 4 a 6 czerwca. Tym razem obuduje ją całą ustawą o wyjściu z UE. May obiecała, że w toku prac nad nią parlament zadecyduje, czy i na jakich zasadach Wielka Brytania powinna być tymczasowo w unii celnej – to kwestia, której rządzącym torysom nie udało się ustalić podczas sześciotygodniowych negocjacji z opozycyjną Partią Pracy.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Panie redaktorze, północnoirlandscy unioniści (Democratic Unionist Party) to jest odrębna partia pochodząca jak sama nazwa wskazuje z Irlandii Północnej i nie jest częścią Partii Konserwatywnej. DUP jest jedynie koalicjantem Torysów w rządzie. To istotna różnica i chyba za istotna dla kogoś, kto pisze o polityce w dużym, poważnym portalu.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Idźcie w PIS-du!!!
    już oceniałe(a)ś
    0
    0