Sobotnia debata w ONZ na temat Wenezueli zamieniła się w zawziętą wojnę na słowa między przedstawicielami USA i Rosji.
Sekretarz stanu USA Mike Pompeo wzywał wszystkie kraje do opowiedzenia się po stronie „sił wolności”, czyli opozycji po przewodem szefa parlamentu Juana Guaido, który ogłosił się kilka dni temu prezydentem, a przeciwko „mafijnemu i nieprawomocnemu” rządowi prezydenta Nicolasa Maduro. Nawoływał wszystkie kraje utrzymujące stosunki gospodarcze z Wenezuelą do odcięcia Caracas od wszelkich przepływów finansowych.
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze
Taki model jaki jest u nas.
U nas dopiero w budowie. Ci Wenezuelczycy, którzy teraz cierpią najbardziej wynosili do władzy tych dyktatorów. Lepiej wykształceni i bogatsi ludzie sprzeciwiali się autorytarnej władzy, ale ich od dawna nie ma. Wyemigrowali. Istniejąca jeszcze opozycja, co i rusz sprzeciwiała się tym rządom, ale nie mieli poparcia suwerena, który ciągle popierał władzę.
U nas nie w budowie, tylko w odbudowie. Mieliśmy tylko "chwilę" przerwy, co bardzo irytowało Kaczyńskiego.
Wolska tam gdzie USA! Inaczej być nie może.
Wolski o zdanie nikt nie pyta.
No ale Wolska lub pchać się tam, gdzie jej o zdanie nie pytają.
Hitler też był legalnoe wybrany, miszka. Czy dalej sie leczysz?
ech, papciu... :)
Oklulary nosi pan Hilary?
Ale wpadka, trzeba dokładniej czytać przed skomentowaniem;)))
Chyba mu się abonament skończył. Bo tyle tematów bez niego się dzisiaj toczy.
:-)
nawet nie bede pyskowal ze mi zakosiles "czcigodnego Alakyrosa (chyba nawet "wielebny" byl w oryginale) ... ale Stas Fejkuszko tez jest dobry
Poczytajcie i zrozumcie, czego od was oczekują uzurpatorzy. Nie róbcie tego, bo tysiącletni pislam to ściema.
Żreć szybciej bo się ściemnia.
Rozumiem, że rachunek polega na śmierci głodowej. Tyle, że tam nawet trumnę kupić trudno, więc i tak będzie rewolucja. Zombie.
Nas też to czeka.
Prawdopodobnie, kiedy obalą obecne władze, dostaną pomoc międzynarodową. I tak czeka ich kilkanaście, a może i kilkadziesiąt ciężkich lat.