Co najmniej 25 osób zginęło, a 20 zostało rannych w wyniku samobójczego ataku terrorystycznego na festiwal w Peszawarze. W Karaczi zaatakowano z kolei chiński konsulat.

Miasto Peszawar liczy dwa miliony mieszkańców i  położone jest na północy kraju, przy granicy z Afganistanem. Zamachowiec samobójca wjechał motocyklem w tłum ludzi, którzy zjechali na organizowany co tydzień festiwal i targ, po czym zdetonował przytroczone do ciała materiały wybuchowe. Wśród ofiar byli wyznawcy różnych religii.

Na razie żadna grupa nie wzięła na siebie odpowiedzialności za atak.

- To był samobójczy zamach podczas festiwalu, który odbywa się w każdy piątek - powiedział agencji Reuters Abbas Khan, zastępca komisarza okręgu. Khan dodał, że wśród 25 zabitych było trzech członków społeczności sikhów i dwóch funkcjonariuszy bezpieczeństwa. Żołnierze zabezpieczyli teren, w którym doszło do zamachu.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Anna Gamdzyk-Chełmińska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze