Stało się to miesiąc po spotkaniu przedstawicieli Watykanu z niemieckimi biskupami w Rzymie. Dyskutowali oni o propozycji Konferencji Episkopatu Niemiec, by w mieszanych małżeństwach katolicko-protestanckich także i protestanci mogli przyjmować komunię w katolickich kościołach.
Informację o odrzuceniu propozycji podaje Catholic News Agency. Przytacza list z 25 maja, w którym Luis Ladaria, prefekt Kongregacji Nauki Wiary, pisze do kardynała Reinharda Marxa, szefa niemieckiego episkopatu, że pomysł „może wywołać wiele problemów o dużym znaczeniu”.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Wafelek w sposób symboliczny jest ludzkim mięsem, dodajmy, konkretnego osobnika, którego się z miłości co roku umownie zabija i zjada po kawałku.
Dostaję derealizacji jak myślę, że w te brednie wierzy miliard ludzi.
to tradycja, a nie wiara
Ooo, nie symbolicznym, mój drogi, nie symbolicznym. Katolicy na ten przykład wierzą, że wafelek całkiem realnie i dosłownie przemienia się w ciało ich boga.
Tę wiarę powoduje strach przed śmiercią i widmo kary w piekle. ( taka legenda katolicka)
ja tez w to wierze
(tyle ze dotyczy to makaronu i MOJEGO PANA Latajacego Potwora Spaghetti)
i cialo Boga raz na tydzien staram sie spozywac...
Ramen
I niech bedzie posolony
Dobry makaron z dobrym sosem jest przynajmniej smaczny.
Ramen.
Wafelek też jest OK :) Z córka zjadamy cały przed Wigilia :) kanibale !!!
no ale to nie to samo...
glowne koscioly protestanckie i ewangelickie odrzucaja dogmat o przeistoczeniu... wiec katolik gryzac wafelka w kosciele protestanckim nie spozywa ciala Chrystusa (co moze byc skad inad latwiejsze dla wegetarian :-) ) sakrament jest powiazany z Chrystusem "tylko" Slowem Bozym.
Z drugiej strony plusem jest to ze w wiekszosci kosciolow ewengelickich mozna popic winem :-) bo sakrament przyjmuje sie pod dwoma postaciami
A zapominają że wystarczy aby owieczki przestały przynosić pieniążki - i cała ich firma stanie się bankrutem.
(a nawet dzieci w malutkich biednych wioskach przestały się bać katolickiego diabła...)
Nie kolego. Świat nie potrzebuje religii.