Rząd wyspiarskiego państwa podpisał ustawę o objęciu ochroną obszaru morskiego o wielkości 210 tys. km kw.

W negocjacje zaangażowane były amerykański fundusz Nature Conservancy i Fundacja Leonarda di Caprio, a także Klub Paryski, czyli nieformalne zrzeszenie państw-wierzycieli.

W środę ustalono, że część zadłużenia zostanie umorzona lub przekazana na cele ochrony przyrody, a część spłat będzie odtąd zasilała nowy Seszelański Trust na rzecz Ochrony Przyrody i Adaptacji Klimatycznych. Nature Conservancy de facto wykupił dług Seszeli o wartości 21 mln dol., Fundacja di Caprio przekazała 1 mln dol.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    "Przed dekadą Seszele były jednym z najbardziej zadłużonych krajów świata." - pod względem stosunku zadłużenia do produktu krajowego brutto. To robi różnicę.
    Pozostałe dane też z bani wzięte. Pomieszanie z poplątaniem. W 2016 roku dług na głowę: 10418 dolarów. Co daje łącznie 1 mld dolarów na cały kraj. A nie na głowę. Itd. itp.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    Pan redaktor jakieś gigantyczne (bilionowe) bzdury wypisuje, dług ma mieszkańca 1 mld dolarów? 1 mld to 1 i 9 zer; w przypadku takiej populacji , dług powinien wynosić 47,5 bln USD to ponad 2 razy więcej niż publiczny dług USA, hi, hi, hi.
    Zawsze wiedziałam, że humaniści mają problemy z matematyką, ale żeby na takim poziomie - wstyd panie Redaktorze.
    @zabicdrozda59
    PS
    Zastanawiam się, co z tego jest prawdą.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0