Przywódca Korei Północnej zapowiedział w poniedziałek, że „całe terytorium USA jest w zasięgu naszej broni nuklearnej, a przycisk atomowy znajduje się na moim biurku”, dodając, że to nie groźba, to rzeczywistość. Trump nie puścił mu tej deklaracji płazem – w swojej zwykłej manierze rodem ze szkolnych przerw w podstawówce. „Może by tak ktoś pochodzący z tego wycieńczonego i głodującego reżimu poinformował go, że ja też mam guzik atomowy, ale jest on znacznie większy i potężniejszy niż jego. I do tego mój guzik działa” – odpowiedział na Twitterze prezydent USA.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Tylko że oni się będą podnosić przez 2 lata, a my - przez 20. Jak dobrze pójdzie, bo być może już straciliśmy swoją szansę na doszlusowanie do świata.
Problem w tym, ze osoba prezydenta USA dla samych Amerykanow ma niewielkie znaczenie (no wzbogaci na pewno satyrykow) bo prezydent w USA wewnatrz nie za duzo moze (a niedlugo po utracie wiekszosci przez GOP w Kongresie (jeszcze w tym roku) nie bedzie mogl zgola nic). Moze natomiast miec wielkie i do tego tragiczne znaczenie dla swiata w tym dla nas. Bo akurat w polityce zagranicznej prezydent USA moze bardzo duzo.
do trzeciego wciaz mamy szanse...
Nie, nie jest w stanie.
<<< Zapewne ucierpi też inny sojusznik USA w regionie, Japonia. >>>
Nie, nie ucierpi w sposób zauważalny.
Pzdr
a moze wrecz bedzie miala szanse uzyc swojego lotnictwa i floty....
taki pokaz przydalby sie Wowie takze
nie jest ani prawicowy ani lewicowy (wciaz jest zarejestrowany jako Demokrata nawiasem mowiac :-))
jest po prostu zakompleksionym bobaskiem bez zadnych pogladow politycznych
to teraz opowiedz jak to "się mierzy z wrzodem" - twitterem ? wszyscy dawno wiedza że szczeka ale nawet nie wie po co bo nic nie rozumie. A jak ci się wydaje że obama (nie żebym celebrytę przesadnie lubił) nic nie robił to poczytaj - bynajmniej nie se czy wp.pl