Świat jest oburzony aresztowaniem reporterów agencji Reutersa piszących o czystkach etnicznych przeprowadzanych przez armię Mjanmy (d. Birmy) na narodzie Rohingya. Wa Lone i Kyaw Soe Oo mogą spędzić za kratami nawet 14 lat.

31-letni Wa Lone i 27-letni Kyaw Soe Oo to dziś najsłynniejsi dziennikarze na świecie. We wtorek wieczorem zostali zaproszeni przez policjantów na kolację na północnych przedmieściach Rangunu, największego miasta Mjanmy. Do redakcji Reutersa w centrum miasta już nie wrócili.

Kilka godzin później ministerstwo informacji rozesłało zdjęcie reporterów w kajdankach i oświadczyło, że zostali aresztowani na podstawie prawa z 1923 r., gdy Birma była brytyjską kolonią. Za „nielegalne uzyskanie informacji z intencją przekazania ich zagranicznym mediom” grozi do 14 lat więzienia.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Polskie władze oficjalnie się nie wypowiedzą. Dziennikarz był goszczony w Polsce za czasów poprzedniej władzy. I maczała w tym palce Gazeta Wyborcza. Druga kwestia to sprawa w Birmie. Hekatombę przeżywają muzułmanie, więc Polska katolicka się z tego jeśli nie cieszy, to przynajmniej nie współczuje.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    Żadna władza nie lubi, gdy się jej patrzy na ręce i krytykuje za granicą. W Polsce na razie nakładają na to tylko kary finansowe
    @_valaril
    Oby tylko tyle! Po co (ni)Jaki buduje nowoczesne więzienie?
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Zgodnie i z historią nazwy i z gramatyką chodzi o agencje Reutera, a nie Reutersa. Żeby dziennikarz GW tego nie wiedział? Obciach.
    już oceniałe(a)ś
    0
    1